Dziewczyny z Dubaju data premiery: 26 listopada 2021
Film „Dziewczyny z Dubaju®” wzbudzał liczne emocje już na etapie produkcji. Obraz poprzedziła książka Piotra Krysiaka, autor był na początkowym etapie zaangażowany w prace nad przedsięwzięciem, ale ostatecznie wypowiedział umowę producentom. Teraz zatem, jak to jest podkreślane w materiałach promocyjnych, zobaczymy film jedynie inspirowany wydarzeniami opisanymi w książce.
Film Dziewczyny z Dubaju opowiada o seksskandalu
Mający zdemaskować „hipokryzję polskiego show biznesu” i ujawnić „całą prawdę na temat tzw. afery dubajskiej, w którą zamieszane były zarówno celebrytki i modelki, jak również wiele znanych postaci ze świata polityki, biznesu, czy sportu” film „Dziewczyny z Dubaju®”, to dzieło duetu producenckiego Dorota Rabczewska (która występuje tu również jako producent kreatywny) i Emil Stępień, którzy już wcześniej mieli okazję współpracować przy takich tytułach, jak „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” i „Pitbull. Ostatni pies”.
Reżyserii podjęła się Maria Sadowska - absolwentka łódzkiej Szkoły Filmowej, autorka obsypanego nagrodami obrazu „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. Zdjęcia (Artur Reinhart) były kręcone w luksusowych miejscach w Polsce i za granicą. Na ekranie zobaczymy m.in. Paulinę Gałązkę, Katarzynę Figurę, Jana Englerta, Beatę Ścibak-Englert, Katarzynę Sawczuk, Olgę Kalicką, Annę Karczmarczyk i Józefa Pawłowskiego. W obsadzie są także zagraniczne nazwiska: Giulio Berruti, Iacopo Ricciotti, Andrea Preti, Luca Molinari.
Obsada filmu Dziewczyny z Dubaju
Jak zapowiadają producenci, główna bohaterka filmu, Emi, to młoda ambitna dziewczyna, która od lat marzy o wielkim świecie. Gdy tylko nadarza się okazja, bez wahania wskakuje w jego tryby, stając się ekskluzywną damą do towarzystwa. Wkrótce to ona na zaproszenie arabskich szejków zaczyna werbować polskie miss, celebrytki, gwiazdy ekranu i modelki. Jednak ten niedostępny, opływający w luksusy świat, już niedługo pokaże swoją mroczną stronę…
W rolę Emi wciela się Paulina Gałązka, która w 2013 roku ukończyła wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi; zdobyła wówczas na łódzkim Festiwalu Szkół Teatralnych nagrodę aktorską jury, nagrodę dziennikarzy i nagrodę publiczności. Aktorce popularność przyniosła rola Joanny Dworzak w serialu „Pierwsza miłość” oraz występ w serialu TVP „Drogi wolności”. Jej debiutem była rola w sztuce „Tramwaj zwany pożądaniem” w reżyserii Bogusława Lindy w warszawskim Teatrze Ateneum. Pojawia się w telewizyjnych produkcjach poza granicami Polski, w tym między innymi w Rosji, Norwegii i w Niemczech. W 2018 roku została nominowana do nagrody New German Talent Award w Monachium w kategorii najlepsza aktorka. Mężem Pauliny Gałązki jest polski aktor i reżyser norweskiego pochodzenia, Sindre Sandemo.
Nadchodzącą premierą zdają się być podekscytowani także sami aktorzy biorący udział w tej produkcji. - Dlaczego pójdziecie na ten film? Dla seksu, dla piękna, dla pięknych ciał kobiecych i męskich - zapowiada w materiałach promocyjnych Katarzyna Figura.
Taka rola to marzenie każdej młodej aktorki, miałam bowiem okazję zagrać postać właściwie jak z filmów Scorsesego. To coś naprawdę niesamowitego - dodaje Paulina Gałązka. - Przeczytałam książkę, w której nie ma jednak do końca informacji, jakie te dziewczyny naprawdę były. Scenariusz wchodzi w tło psychologicznie głębiej.
Producenci zapewniają, że aktorka spędziła tygodnie na rozmowach i dokumentacji, zapoznawała się z aktami śledztwa, spotkała się ze swoim filmowym pierwowzorem, poznając z pierwszej ręki historie, o których rozpisywały się media, także takie, które do tej pory nie ujrzały światła dziennego.
- Moje pierwsze zderzenie z tematem „Dziewczyn z Dubaju®” nastąpiło poprzez portale plotkarskie - mówi Paulina Gałązka. - To było dla mnie ciekawe, bo nagle zrozumiałam, że za mirażem Instagrama, gdzie wszyscy wstawiają zdjęcia z pięknych, luksusowych miejsc, może istnieć druga strona, czyli sex working. Później, gdy przygotowywałam się do roli, producenci umożliwili mi kontakt z informatorami. Jeden z nich pokazywał mi, jak na podstawie czyjegoś profilu w mediach społecznościowych rozpoznaje, czy dziewczyna może dla niego pracować, czy nie.
Dorota Rabczewska nie kryje, że pragnie, by film zaistniał również poza granicami Polski i przygotowała jego angielską wersję „Girls to Buy”. Zaawansowane są również rozmowy z platformą Netflix... „Dziewczyny...” walczą o swoje.
