Groźby kierowane do prezydentów
We wtorek, 10 lipca, prezydent Zawiercia Łukasz Konarski oraz prezydent Rybnika Piotr Kuczera podzielili się mrożącymi krew w żyłach mailami, jakie otrzymali. Maile, zawierały w swojej treści groźby pozbawienia życia obu samorządowców. W tych dwóch przypadkach, anonimowy nadawca grozi, że "przedziurawi serce".
- Miarka się przebrała Łukaszu Konarski, wkrótce przedziurawię Ci serce bydlaku. Zniszczę Cię za to, co zrobiłeś swoim mieszkańcom (w tym mnie i mojej rodzinie). Szykuj się na koniec - czytamy w mailu zaadresowanym do prezydenta Zawiercia.
Nie przeocz
Samorządowcy, którzy otrzymali te groźby przyznają, że nie są jedynymi. Taka sytuacja miała przydarzyć się także innym samorządowcom z regionu.
- Podobne e-maile otrzymują również moje koleżanki i koledzy samorządowcy. Sprawę zgłosiłem już policji - komentuje Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
Prezydent Bielska-Białej, Jarosław Klimaszewski, dostał na służbową skrzynkę maila z groźbami karalnymi w piątek, 30 lipca. W poniedziałek, 2 sierpnia, prezydent zgłosił sprawę policji.
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, złożył zawiadomienie do miejscowej prokuratury. Jak informowała rzeczniczka prasowa białostockiego urzędu, groźby pod jego adresem były skierowane na służbową skrzynkę mailową.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podobne pogróżki otrzymał kolejny raz.
Groźby pozbawienia życia innego człowieka to przestępstwo. Grozi za to kara pozbawienia wolności. Po zgłoszeniu sprawy na policję, odpowiedni funkcjonariusze wraz z prokuratorem, zajmują się ustaleniem tożsamości sprawcy. O odpowiedzialności karnej za ten czyn mówi art. 190 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Musisz to wiedzieć
