Oskarżony usłyszał ponad 180 zarzutów
Oskarżonemu postawiono ponad 180 zarzutów. Dotyczą one m.in. użycia gróźb karalnych, zniesławienia prezydenta RP oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego. Za najpoważniejsze z zarzutów 47-letniemu Stonodze grozi do pięciu lat więzienia. Jednak w tym przypadku z pewnością będziemy mieli do czynienia z karą łączną, która jednak – jak zaznacza sędzia Iwona Konopka, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi – nie może przekroczyć 20 lat pozbawienia wolności.
Proces poprowadzi doświadczona sędzia Agnieszka Boczek znana z prowadzenia wielu procesów karnych. Na przykład trzy lata temu skazała na 15 lat więzienia 26-letniego Patryka P., który brutalnie, w celach rabunkowych, napadł na dwie kobiety idące rano do pracy.
Ekstradycja z Holandii i afera podsłuchowa
Niedawno o Zbigniewie Stonodze było głośno z tego powodu, że sąd w Holandii zgodził się na jego ekstradycję do Polski. Chodziło o to, że jesienią 2020 roku oskarżony wyjechał do Norwegii, gdzie wystąpił o azyl polityczny. Azylu nie otrzymał, a za nim rozesłano europejski nakaz aresztowania. Na początki tego roku Stonoga został zatrzymany w Holandii. Po ekstradycji trafił do aresztu śledczego w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut wyłudzenia nieruchomości wartych ponad pięć mln zł.
Wcześniej Stonoga zasłynął w 2015 roku, kiedy opublikował w mediach społecznościowych ponad trzy tysiące fotokopii akt z postępowania w sprawie słynnej afery podsłuchowej. W ten sposób w Internecie znalazły się zeznania świadków i podejrzanych, dowody ze śledztwa oraz personalia. adresy i numery PESEL osób publicznych i prywatnych.
