Morderstwo w Pabianicach. Zabiła partnera i zrobiła zdjęcie jego ciała leżącego w wannie!

Wiesław Pierzchała
Zatrzymana przez stróżów prawa 29-letnia Adrianna M. została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań w Komendzie Powiatowej Policji w Pabianicach.
Zatrzymana przez stróżów prawa 29-letnia Adrianna M. została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań w Komendzie Powiatowej Policji w Pabianicach. Policja
Na ławie oskarżonych zasiądzie mieszkanka Pabianic, która podczas awantury zabiła swojego partnera. Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi. Pabianiczance grozi dożywocie.

Oskarżona to 29-letnia Adrianna M. Ma wykształcenie podstawowe. Była już karana. Ostatnio nie miała stałej posady. Prokuratura zarzuca jej, że zabiła 39-letniego Marcina K. Po zatrzymaniu przez stróżów prawa trafiła do Zakładu Karnego nr 1 w Łodzi.

Burzliwy związek oskarżonej i jej ofiary

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Pabianicach. Z jej ustaleń wynika, że między oskarżoną a pokrzywdzonym, którzy mieszkali przy ul. Kilińskiego w centrum Pabianic, panowały burzliwe reakcje i co rusz dochodziło do awantur, z tym że – jak zaznaczają śledczy – stroną bardziej agresywną była Adrianna M., która tłukła szkło i rzucała przedmiotami.

Do tragedii doszło w sobotę 25 listopada 2023 roku. Tego dnia w sklepie „Żabka” miała miejsce awantura między oskarżoną a jej znajomym Adamem P. Finał był taki, że Adam P. przeprosił Adriannę M. i jej konkubenta. Pojednanie nastąpiło w pobliżu „Żabki”, gdzie cała trójka wzniosła kilka toastów, po czym wszyscy udali się do mieszkania Adama P. Tam nastąpił ciąg dalszy biesiady, po czym Marcin i Adrianna wrócili do domu.

Ciosy nożem w głowę i klatkę piersiową

I tam doszło do awantury, podczas której oskarżona zadała mężczyźnie kilka ciosów nożem w głowę i klatkę piersiową. Potem ogarnęło ją przerażenie tym, co zrobiła. Zadzwoniła do koleżanki i siostry partnera. Była roztrzęsiona. Przesłała nawet telefonem zdjęcie zakrwawionego Marcina K. leżącego w wannie. I taki widok zastali policjanci, gdy weszli do mieszkania przy ul. Kilińskiego. Na ratowanie 39-latka było już za późno. Lekarz stwierdził zgon.

- Podczas składania wyjaśnień kobieta nie przyznała się do winy. Nie potrafiła powiedzieć co się wydarzyło, a przekazywane przez nią informacje już we wstępnym rozpytaniu były niespójne. Wielogodzinna i skrupulatna praca kilkunastu policjantów pracujących przy sprawie doprowadziła do zgromadzenia materiału dowodowego, który pozwolił prokuratorowi na przedstawienie zatrzymanej pabianiczance zarzutu zabójstwa – informowała podkomisarz Agnieszka Jachimek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl