Informacja o tym, że MON kupuje Black Hawki wypłynęła niespodziewanie. Ministerstwo trzymało rozmowy w tej sprawie w ścisłej tajemnicy, po czym nagle poinformowało, że umowa zostanie podpisana w najbliższych dniach.
Ostatecznie umowa została podpisana dziś (25 stycznia) w siedzibie Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu.
- Dzięki takim zakupom wzmacniamy nie tylko nasze bezpieczeństwo, ale i Polski przemysł – powiedział w Mielcu Mateusz Morawiecki.

Produkowane w Mielcu Black Hawki trafią do Wojska Polskiego....
Premier przypomniał również, że jeszcze niedawno w fabryce PZL redukowano zatrudnienie (wiosną 2015 roku – przyp. kz.) i wyraził zadowolenie, że teraz ten trend zostaje odwrócony.
- Ten zakup jest ważny dla całej Doliny Lotniczej, dla całego Podkarpacia, dla całej Polski, ważny ze względu na to, że bardzo wiele firm, rodzinnych firm, małych i średnich polskich przedsiębiorców ma możliwość dostaw dla zakładów mieleckich tutaj, żeby powstał ten helikopter Black Hawk
– powiedział premier Morawiecki.
W chwili obecnej PZL Mielec zatrudniają ponad 1 700 pracowników. - Każde zamówienie, które pojawia się w PZL Mielec ma znaczenie dla całej Doliny Lotniczej – mówi prezes Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu, Janusz Zakręcki.
Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak, który był sygnotariuszem umowy na zakup Black Hawków, wychwalał możliwości maszyn. – To nowa konstrukcja; to śmigłowiec, który gwarantuje podwyższenie zdolności bojowych naszych żołnierzy. Polscy specjaliści są bardzo dobrzy, zasługują na to, żeby dysponować najnowocześniejszym sprzętem – powiedział.
Zakupione śmigłowce zostaną dostarczone do grudnia 2019 roku.
POPULARNE NA NOWINY24:
Czy dostałbyś się do policji? Prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Lista aktywnych fotoradarów na Podkarpaciu
Podkarpacka wieś na starych zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego
