Prof. Wojciech Roszkowski: Obserwujemy upadek cywilizacji Zachodu

Zdaniem profesora, proces upadku zaczął się w epoce Oświecenia. Przekonanie, że nie ma Boga prowadzi człowieka do przeświadczenia, że to sam on jest bogiem i do tworzenia pogańskich wierzeń, jak też faktycznego uznania, że źródłem prawa są przymus i siła. Podczas moderowanego przez red. Tomasza Zaperta wieczoru autorskiego w warszawskiej Galerii Delfiny pisarz przytoczył teorię dzielącą antropologię na ograniczoną, zakładającą, że człowiek wie, że się sam nie stworzył i nieograniczoną, wedle której człowiek sam się stwarza i może wybierać np. płeć. - To się przejawia w potocznym określeniu „zrealizuj siebie”. Jednak „siebie”, to znaczy kogo? Człowiek nie ma drogowskazu moralnego, a tworzy prawo. Jest bytem ekonomicznym, jak mówił Marks, jest bytem biologicznym, jak mówił Darwin, jest bytem czysto seksualnym, jak mówił Freud, albo jest niczym, jak mówił Nietzsche. A w XX wieku naturę ludzką zdemontowano kompletnie – stwierdził prof. Roszkowski

Wśród bardzo wielu przyczyn upadku – np. radykalnej laicyzacji, marginalizacji religii chrześcijańskiej, rozkładu obyczajów, ideologii Gender czy niszczących ideę piękna eksperymentów w kulturze - autor do najważniejszych zaliczył kwestie dotyczące koncepcji człowieka, wolności i źródeł prawa. - W cywilizacji zachodniej koncepcja człowieka była oparta na wizji chrześcijańskiej stworzenia na obraz i podobieństwo Boga. W tej koncepcji człowiek został obdarzony wolną wolą i sumieniem, które pozwala oceniać, co jest dobre, a co złe. Odrzucenie tej transcendentnej wizji powoduje, że twórcy prawa, pytani o jego źródła i racje moralne, są bezradni. Często wtedy słyszę, że są nimi wartości ogólnoludzkie. A ja pytam, ogólnoludzkie, ale czyje? Czasem sprowadzam to do absurdu pytając, czy są to wartości Charlesa Mansona czy Matki Teresy. Gdy nie ma Dekalogu, to pojawiają się nieokreślone wartości ogólnoludzkie – mówił prof. Roszkowski.

Wedle niego, pojęcie „Zachodu” jest puste i niezdefiniowane, jest jak zbite lustro, w którym próbują się przyjrzeć jego przywódcy. Nie mają odwagi spojrzeć prawdzie w oczy a nawet podważają samo istnienie prawdy. Marginalizacja wiary oraz nadawanie tradycyjnym pojęciom nowego, zakłamanego znaczenia, owocuje pogaństwem i bałwochwalstwem. Ludzie Zachodu nie wierzą już politykom, naukowcom, lekarzom, ale ufają uzdrowicielom, zielarzom czy celebrytom, którzy jak Madonna, Britney Spears albo Demi Moore noszą kabalistyczne czerwone nitki wokół przegubów dla ochrony przez złymi mocami. - Na początku XXI wieku pracowało we Włoszech około 350 tysięcy wróżbiarzy, wielokrotnie więcej niż księży – stwierdził prof. Roszkowski.

W czasie spotkania pojawiło się wiele wątków, np. eutanazji, a nawet zabijania pacjentów bez ich zgody, emancypacji czy ateizmu. – Nie da się rozumnie dowieść, że coś nie istnieje. Ateiści po prostu wierzą w nieistnienie Boga. Wiarę w Boga zastępuje wiara w coś innego, bo człowiek potrzebuje wiary – mówił autor. Poruszonym wątkiem był też dotyczący rewolucji obyczajowej, w tym seksualnej, lat 60. XX wieku, wspieranej przez media i biznes. W USA miała ona realne podłoże - problemy segregacji rasowej i wojnę w Wietnamie, jednak w Europie posiadała charakter już lewacki i anarchistyczny. – Twierdzono na przykład, że człowiek jest zniewolony pracą – mówił prof. Roszkowski. Innym wątkiem była kwestia postępu. Zdaniem autora, wnioski jakie wyciągano z postępu, często tworzyły swoistą nową wiarę w naukę i rzekomo nieograniczone możliwości ludzkie. - Pomijano koszty uboczne, które czasem przynosiły większe straty niż osiągnięte korzyści – stwierdził prof. Roszkowski.

Jak zauważył pisarz, trudno jest przewidzieć co się statecznie stanie z cywilizacją zachodnią, bo tylko przemiany demograficzne są do pewnego stopnia obliczalne, ponadto z upadku można się podnieść, a przeciwdziałanie przeciw niemu widać na Węgrzech i w Polsce. Na pewno upadek cywilizacji zachodniej niesie ogromne zagrożenie dla świata, bo wśród głównych graczy na skalę globalną, rola Rosji i wojującego islamu jest wybitnie destrukcyjna, a tacy jak Chiny są mało przewidywalni.

Dramatycznym dopełnieniem autorskiego wieczoru z prof. Roszkowskim była informacja, która pod koniec dotarła do uczestników, o pożarze Katedry Notre Dame w Paryżu.

Wojciech Roszkowski, „Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej”. Wydawnictwo Biały Kruk, Kraków 2019.

Patronami spotkań w Galerii Delfiny są Fundacja im. XBW Ignacego Krasickiego i Fundacja XX Czartoryskich, patronami wieczoru autorskiego były wydawnictwo Biały Kruk, spółka Libris Polska, Agencja Muzyczna Impressarium, redakcja Kurier365.pl i redakcja raportcsr.pl.