Prohibicja w rosyjskim wojsku. Jest zakaz, ale i tak wszyscy piją

Marcin Koziestański
Spożywanie alkoholu w rosyjskiej armii jest formalnie zabronione.
Spożywanie alkoholu w rosyjskiej armii jest formalnie zabronione. fot. pixabay.com
Niemal natychmiast po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę media zaczęły pisać o pijaństwie w rosyjskiej armii. - Półtora roku później żołnierze nadal piją, ale mniej i po kryjomu - informuje Biełsat.

Spożywanie alkoholu w rosyjskiej armii jest formalnie zabronione. Pod koniec 2022 roku tzw. władze samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej wydały nawet specjalny zakaz sprzedaży alkoholu w strefie przyfrontowej „anektowanego” terytorium.

- Jak powiedział naszemu rosyjskojęzycznemu portalowi Vot Tak jeden z oficerów rosyjskiej armii, w wojsku obowiązuje zakaz kupowania żywności od miejscowych: „A co, jeśli otrują?”. Żołnierze i oficerowie często powstrzymują się od kupowania żywności, ale strach przed zatruciem nie powstrzymuje ich przed kupowaniem alkoholu od miejscowych - pisze Biełsat.

Prohibicja w rosyjskim wojsku

– W wojsku obowiązuje prohibicja, sprzedawane jest tylko piwo bezalkoholowe. Ale i tak wszyscy piją – twierdzą rozmówcy Biełsatu.

Jak informuje portal, wódka jest sprzedawana na butelki, średnio około 1000 rubli (41 zł) za litr, przy czym większość kupuje ją w butelkach o pojemności 1,5-2 litrów bez etykiet i informacji o butelkowaniu. Alkohol kupuje się w sklepach lub za pośrednictwem znajomych sprzedawców, bo w ogóle nie ma go na półkach.

Oprócz wódki miejscowi sprzedają żołnierzom samogon. – Jest obrzydliwej jakości: śmierdzi jak spalona guma i sprawia, że rano robi się niedobrze. Ale jest solidny – powiedział dziennikarzom jeden z żołnierzy.

Źródło: Biełsat

od 16 lat
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PI Grembowicz
Homo sovieticus is dead!

Now!?

Death!

Schizol

Crazy!

Panic dumb!
P
Piotr
W polskim Sejmie też.
m
myrol
11 sierpnia, 18:56, Szwejk:

A w polskiej armii abstynencja?

nic ci nie będzie, nie bendziem zdobywć twojej zachodniej strony, nie umyłeś się, ale ty tak, bez alkoholu

j
ja też nie mam Eon
11 sierpnia, 19:39, rezerwista:

W 1985 na WSOWRiA w Toruniu szef nie trzeźwiał, potem w Koszalinie połowa kadry nie trzeźwiała. Kradli i chleli non stop. W rezerwie w Bydgoszczy kadra chlała i kradli nawet pokrojony chleb ze stołówki. Na poligonie w Drawsku też nie trzeźwieli. Czy coś się zmieniło ?

NIE, "TRZYMA CIĘ DO DZISIAJ..", masz słabą głowę, w której tomograf nawet rozumu nie znalazł, i tak nie zrozumiesz ''bo tam tego nie ma''

r
rezerwista
W 1985 na WSOWRiA w Toruniu szef nie trzeźwiał, potem w Koszalinie połowa kadry nie trzeźwiała. Kradli i chleli non stop. W rezerwie w Bydgoszczy kadra chlała i kradli nawet pokrojony chleb ze stołówki. Na poligonie w Drawsku też nie trzeźwieli. Czy coś się zmieniło ?
c
c.k.dezerterzy
11 sierpnia, 18:56, Szwejk:

A w polskiej armii abstynencja?

Prawdziwi wojskowi piją że szklanek,a kobiety też tyłko do połowy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl