Spis treści
Oszczędności na zakupach szukamy w promocjach
Jak wynika z badania UCE RESEARCH i SYNO Poland, Polacy podczas robienia codziennych zakupów spożywczych regularnie nabywają 20-40 proc. produktów w promocjach – na co wskazało 28,8 proc. ankietowanych. Z kolei 21,6 proc., twierdzi, że 10-20 proc. żywności kupuje po obniżkach, a 17,7 proc. badanych mówi, że 40-60 proc. artykułów spożywczych w ich koszykach jest po rabatach.
– Trzy ww. grupy łącznie stanowią blisko 70 proc. społeczeństwa. I jest to wynik dość spory, ale nie stanowi większego zaskoczenia. Wiadomo powszechnie, że tendencję do oszczędzania na zakupach spożywczych wymusiła pandemia, a pogłębiła inflacja – komentuje Robert Biegaj, konsultant merytoryczny badania z Grupy Offerista, cytowany w przesłanym komunikacie.
Zdaniem eksperta do końca roku zwiększy się liczba osób kupujących żywność po rabatach. – Ponadto do końca roku łączny wynik trzech pierwszych pozycji wzrośnie z blisko 70 proc. do ok. 75-80 proc. Następny skok może być widoczny pod koniec I kwartału 2024 roku, w zależności od tego, jak będzie wyglądała sytuacja w IV kwartale br. – dodaje Biegaj.
Regularne wyszukiwanie promocji w sklepach
Analitycy z UCE RESEARCH zwracają uwagę na to, że obecnie ponad 90 proc. Polaków w jakimś stopniu regularnie kupuje towary żywnościowe z promocji. – W czasie pandemii tak deklarowało ok. 59 proc. ankietowanych, a 2-3 lata przed jej wybuchem – ok. 46 proc. Natomiast teraz Polacy mocno odczuwają inflację, stąd coraz chętniej sięgają po żywność po rabatach – wyjaśnia ekspert.
Zdaniem autorów badania, nawet gdy sytuacja gospodarcza w Polsce znacząco się polepszy i np. inflacja będzie jednocyfrowa, to i tak konsumenci nie zmienią szybko swoich zachowań. – Polacy będą musieli realnie i w dłuższej perspektywie odczuwać wyraźną poprawę. Natomiast niektórym ciężko będzie wrócić do wcześniejszego poziomu wydatków, bo w pewien sposób nauczyli się żyć z planowaniem i kupowaniem w promocjach – tłumaczy Biegaj.
– Zresztą o ten stan trochę też zadbają same sieci handlowe, bo Polacy zwyczajnie lubią taniej kupować – dodaje.
Według sondażu, obecnie 2,4 proc. badanych całą żywność kupuje wyłącznie w promocjach. Oznacza to, że jeśli coś nie jest po rabacie, to nie trafia do koszyka. – Taka praktyka dotyczy najbiedniejszych konsumentów, którzy po prostu nie mają innego wyjścia. Patrząc na lata ubiegłe, akurat ten wskaźnik utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, tj. w okolicach 2-3 proc. Do tego uważam, że w najbliższej perspektywie tutaj nic się wielkiego nie zmieni – twierdzi ekspert.
Ponadto autorzy badania zwracają uwagę na fakt, że 1,3 proc. ankietowanych niczego z żywności nie kupuje regularnie w promocjach. Do tego warto dodać, że 8,2 proc., nie potrafi określić, jaki odsetek zakupów spożywczych, robionych w sklepach, regularnie nabywa w promocjach.