Protegowany Antoniego Macierewicza - Bartłomiej M. może opuścić areszt tymczasowy. Jest jednak warunek

Bartłomiej M. został tymczasowo aresztowany przez sąd w Tarnobrzegu w lutym. Odtąd pozostaje w areszcie
Bartłomiej M. został tymczasowo aresztowany przez sąd w Tarnobrzegu w lutym. Odtąd pozostaje w areszcie Marcin Radzimowski
Bartłomiej M. - były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej i zarazem protegowany byłego szefa resortu obrony Antoniego Macierewicza, opuści areszt tymczasowy. Warunek: do 8 lipca musi wpłacić 100 tysięcy złotych tytułem poręczenia majątkowego.

Taką decyzję podjął w środę Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpoznając wniosek prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu o dalsze stosowanie aresztu wobec podejrzanego Bartłomieja M. (na kolejne dwa miesiące). Argumentacji prokuratury nie podzielił sąd, uznając, iż kwota poręczenia majątkowego - 100 tysięcy złotych będzie adekwatna do szkody opisanej w zarzutach stawianych Bartłomiejowi M. Podobnie sprawa ma się z innym podejrzanym w tym śledztwie, Radosławem O., byłym członkiem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej - on również opuści areszt po wpłaceniu poręczenia.

Przypomnijmy, że w ramach śledztwa dotyczącego między innymi nieprawidłowości w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, końcem lutego zatrzymano sześć osób. Zarzuty usłyszeli byli pracownicy szczebla kierowniczego w tej spółce - Radosław O., Robert K. i Robert Sz. oraz byli pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej - Bartłomiej M. i Agnieszka M.

Według śledczych protegowany ministra Antoniego Macierewicza miał przekroczyć uprawnienia jako funkcjonariusz publiczny i wspólnie z Agnieszką M. doprowadzić do wyrządzenia spółce PGZ szkody w wysokości blisko 500 tysięcy złotych. Ciąży też na nim zarzut powoływania się na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczenie w załatwieniu określonych spraw (taki sam zarzut usłyszał były poseł Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Antoni K.). Wszystko po to, by uzyskać korzyść majątkową wysokości ponad 90 tysięcy złotych.

Niedawno Robert K. i Robert Sz. opuścili tymczasowy areszt, wobec Agnieszki M. i Mariusza Antoniego K. od początku stosowano poręczenia.

CZYTAJ TAKŻE:

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największy aquapark w regionie już na finiszu


Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test

Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku


Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki


Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl