Protesty na Haiti. Demonstranci domagają się dymisji premiera. Mają dość gangów, wysokich cen oraz biedy

Daniel Świerżewski
Protesty na Haiti
Protesty na Haiti EPA/Johnson Sabin
Protesty na Haiti. Obywatele mają dość rosnących w siłę gangów oraz wysokich cen i domagają się ustąpienia premiera Ariela Henry'ego ze stanowiska. Tysiące ludzi wyszło na ulice stolicy kraju Port-au-Prince i mniejszych miast.

Podczas demonstracji słychać było strzały mieszające się z krzykami i głośnym klaskaniem. – Ariel, musisz iść! Idź, Ariel! Idź, Ariel! - skandował tłum w Port-au-Prince.

Protesty sparaliżowały także inne miasta w kraju, m.in. Port-de-Paix, Petit-Goave i Jeremie. Policja chcąc rozgonić demonstrantów użyła gazu łzawiącego. Protesty Haitańczyków związane są nie tylko z wysokimi cenami (inflacja na poziomie 30 proc.), ale także z brakiem paliwa i coraz niebezpieczniejszą sytuacją na ulicach. W ostatnim czasie znacznie wzrósł odsetek porwań i zabójstw, które są powiązane z walkami gangów.

Kancelaria premiera wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że ​​jest „świadoma powagi sytuacji”. Zadeklarowała również, że Ariel Henry podejmie działania, które zlikwidują skrajne ubóstwo i przywrócą paliwo na stacje benzynowe. Premier zwrócił się do obywateli o spokój i ostrzegł ich przed "polityczną manipulacją".

Sytuacja na Haiti jest bardzo niespokojna od 7 lipca 2021 roku. Wtedy właśnie doszło do zabójstwo prezydenta Jovenela Moise'a. Administracja urzędującego premiera cały czas przesuwa datę wyborów. Pierwotnie miały się odbyć w 2021 roku.

źródło: ABC News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl