Portal Ukrinform informuje, że w przechwyconej rozmowie rosyjski dowódca plutonu, który znajduje się 4 km od fabryki, mówi swojej żonie: „Czekamy tu na »niespodzianki« z Rosji… 3-tonowe z nieba. Powiedzieli, żeby zrównać wszystko z ziemią… Przyjechał podpułkownik i powiedział: »poczujecie to na sobie i usłyszycie«”.
Rosyjski żołnierz pytany, co z ludnością cywilną, odpowiada, że wyjechali wszyscy, którzy chcieli, a zostali tylko „patrioci i bardzo mądrzy”.
Na Telegramie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała: „Mimo znacznej przewagi liczebnej rosyjscy okupanci nie są w stanie zająć ukraińskiego Mariupola. Dlatego chcą zrównać z ziemią fabrykę Azowstal, gdzie stawiają opór nasi bojownicy”. Dodała, że wojsk rosyjskich nie powstrzymuje nawet to, że w fabryce schroniła się ludność cywilna.
Portal Ukrainska Prawda przekazał, że – według informacji z poniedziałku – na terenie kombinatu Azowstal ukrywa się w podziemiach wielu cywilów, w tym kobiety i dzieci.
Mariupol doświadcza największej katastrofy humanitarnej od czasu rozpoczęcia rosyjskiej agresji. Rosyjscy najeźdźcy ostrzeliwują ludność cywilną i blokują dostarczanie pomocy humanitarnej. Według mera Mariupola w mieście zginęło od początku inwazji ok. 20 tys. cywilów.
