- To pierwszy Rajd Pamięci poświęcony żołnierzom Wojska Polskiego, Wojsk Ochrony Pogranicza, milicjantom i ludności cywilnej, którzy zginęli lub zostali zamordowani w walkach z UPA w latach 1944 - 1948 - mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”.
W rajdzie, zabytkowymi samochodami wojskowymi, w mundurach Wojska Polskiego, wzięli udział członkowie kilku grup rekonstrukcyjnych. Oprócz przemyskiej, również z Warszawy i Lublina.
- Odwiedziliśmy miejsca, w których znajdują się upamiętnienia polskich żołnierzy, oficerów, milicjantów i ludności cywilnej. To miejsca, w których płynęła polska krew. Przede wszystkim chcemy oddać hołd tym, którzy stawali w obronie niewinnej ludności cywilnej atakowanej przez bandy UPA, i w obronie polskości tych ziem - mówi Majkowski.
Podczas sobotnio - niedzielnego rajdu, jego uczestnicy odwiedzili groby poległych żołnierzy w Pikulicach koło Przemyśla, mogiłę żołnierzy 9. Dywizji Piechoty oraz ludności cywilnej polskiej i ukraińskiej poległych i pomordowanych w walkach z UPA w Kniażycach w gm. Fredropol. Odwiedzili niedawno odsłonięty pomnik milicjantów, żołnierzy WOP oraz Armii Krajowej w Kalwarii Pacławskiej. Ponadto byli w Birczy, Borownicy. W okolicach Jawornika Ruskiego odwiedzili miejsce, gdzie niedawno ekshumowano żołnierzy 9 DP zamordowanych przez UPA. Stoi tam krzyż. W mundurach Wojska Polskiego z pierwszych lat pod II wojnie światowej, wczoraj wzięli udział w mszy w kościele w Jaworniku Ruskim. Byli w Krzywczy, w Babicach, a rajd zakończył się na przemyskim Cmentarzu Wojskowym, przy grobie żołnierzy poległych z walkach z UPA.
- Mamy nadzieję, że impreza ta stanie się cykliczną, gromadzącą coraz więcej uczestników - mówi Majkowski.