Przewodnicząca Bundesratu nie przyjedzie do Polski. Wyjaśniła dlaczego

Przewodnicząca wyższej izby niemieckiego parlamentu, czyli Bundesratu oraz premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Manuela Schwesig nie przyjedzie do Polski. Jej wizyta miała rozpocząć się 20 lutego i potrwać do 23 lutego 2024 roku. Przyjazd socjaldemokratki był mocno krytykowany przez polityków PiS, jednak jak wyznała Schwesig w „Tagesspiegel”, nie był to powód odwołania wizyty.

Podróż została jedynie przełożona. Polska jest bliska mojemu sercu, dorastałam na granicy z Polską i nadzorowałam polsko-niemieckie obozy wakacyjne. Czym region Hamburga jest dla zachodniej części Meklemburgii-Pomorza Przedniego, tym jest aglomeracja szczecińska dla naszej wschodniej części. Współpracujemy, uczymy języka polskiego w szkołach. Niestety wewnętrzna sytuacja w Polsce zaostrzyła się i dlatego jest to zły moment na taką podróż – wyznała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Politycy PiS krytykowali Schwesig za to, że aktywnie angażowała się w dialog Niemiec z Rosją i gorąco popierała budowę gazociągu Nord Stream 2. Manuela Schwesig wyznała, że przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę, w Niemczech popierano budowę Nord Stream 2. Jednakże po rozpoczęciu wojny, Niemcy „odwrócili” się od Rosji i są po stronie Ukrainy.

Wojna doprowadziła do przełomu, nie handlujemy już z Rosją, jesteśmy po stronie Ukrainy. Bardzo jasno popieram ten kurs. Rosja zniszczyła wszelkie nadzieje na pokój i dialog – powiedziała Manuela Schwesig.

Źródło: Tagesspiegel