Badaniami ankietowymi objęto w maju i czerwcu 1650 osób, w tym ponad 1100 uczniów w wieku 12-18 lat, a także rodziców i nauczycieli. Badanie dotyczące stanu psychospołecznego uczniów po stresie związanym z izolacją pandemiczną i agresją Rosji na Ukrainę zostało przeprowadzone na zlecenie Miasta Puławy przez firmę Badania Edukacja Wdrożenia.
Uczniowie przeżywają niepokój przed śmiercią
Odnosząc się do wyników, psycholog dr Robert Porzak, pracownik naukowy Akademii WSEI, poinformował, że doświadczenie epidemii dalej trwa w grupie uczniów, którzy bezpośrednio zetknęli się z covidem lub zachorował ktoś z ich rodziny.
Bardziej się martwią i stresują. Mają wyższe nasilenie tendencji do reagowania irytacją, złością, myślenia o swojej przyszłości w sposób nie do końca pozytywny. Ta grupa wyraźnie różni się od osób, które nie doświadczyły problemu choroby u siebie lub swoich bliskich – przekazał psycholog.
Jak wskazał, ważniejsze wydaje się to, że w związku z poczuciem braku kontroli nad sytuacją przeżywają bardziej niepokój przed śmiercią, czymś nieuchronnym.
Ten niepokój wyrażany jest w formie irytacji, pobudzenia, złości nieukierunkowanej. Wynika to właśnie z braku możliwości racjonalnego zareagowania na różne sytuacje, które nas otaczają – wyjaśnił dr Porzak.
Ucieczka do sieci
Z przeprowadzonych badań wynika, że jedną z form radzenia sobie przez uczniów ze stresem i frustracjami jest ucieczka w przestrzeń wirtualną. Jak podkreślił ekspert, codzienne zaniedbywanie szkoły z powodu zajmowania się aktywnością w sieci występuje obecnie niemal trzykrotnie częściej niż w 2019 r., kiedy było przeprowadzone podobne badanie w puławskich szkołach.
Z kolei codzienne zaniedbywanie snu z powodu zajmowania się Internetem zgłasza dwukrotnie więcej uczniów, niż przed trzema laty – uzupełnił psycholog.
Zaznaczył, że drugą formą radzenia sobie przez uczniów ze stresem popandemicznym i napięciem wywołanym wojną na Ukrainie, jest zwiększenie poziomu agresji – przede wszystkim w relacjach internetowych. Zmniejszyło się też poczucie uzyskiwania wsparcia ze strony rówieśników.
Ogólnie spadło poczucie zadowolenia ze wszystkich sfer życia przez uczniów i to jest bardzo wyraźna różnica, która zaszła w czasie tych trzech lat – poinformował dr Porzak.
Jego zdaniem, może to być skutkiem stresu pourazowego.
Czyli utrwalonych reakcji związanych z powrotem do niepokoju w związku z agresją Rosji na Ukrainę – wyjaśnił.
Wojna przynosi niepokój i dezorientację
Nawiązując do rosyjskiej napaści powiedział, że z przeprowadzonych badań wynika, że poziom stresu związanego z wojną na Ukrainie jest wyższy w porównaniu z doświadczeniem epidemii przez młodzież.
Na wojnę uczniowie reagują większym niepokojem i martwieniem się niż na covid. Przesiewowa ocena wskazuje, że ok. 40 proc. nastolatków może wymagać dokładniejszej oceny stresu pourazowego, gdyż przekracza on obecnie progi typowe dla czasów przed pandemią i wojną – podkreślił psycholog.
Dodał, że w przypadku zaniepokojenia wojną, przekracza ono poziom przeciętny, zwłaszcza w grupie uczniów doświadczających wcześniej stresu związanego z COVID-19 u osób bliskich, w rodzinie.
Jak zaznaczył, mimo, że na terenie Polski nieprowadzone są żadne działania militarne, to dla młodzieży i tak zostały naruszone podstawy ich bezpieczeństwa.
To ma przełożenie na perspektywy własnego życia i rozwoju. Widać to wyraźnie na poziomie aspiracji edukacyjnych, bowiem mniej osób jest teraz ukierunkowanych na kształcenie się, bo mają poczucie dezorientacji, co dalej ze sobą zrobić w tej niestabilnej sytuacji – zwrócił uwagę dr Porzak.
Dobre strony izolacji społecznej
Podkreślił, że izolacja społeczna związana z epidemią koronawirusa czy wzrost zagrożeń płynący z wojny na Ukrainie wpływa korzystnie na niektóre sfery życia. Jak wyjaśnił, chodzi o częstość relacji z rodzicami.
Przebywanie uczniów w domu w czasie izolacji społecznej wzmogło naturalną kontrolę rodzicielską nad zachowaniami ryzykownymi, zmniejszając liczbę okazji sprzyjających paleniu tytoniu i piciu alkoholu przez młodzież – przekazał ekspert.
Z badań wynika również, że uczniowie doświadczający różnego obciążenia stresem związanym z epidemią COVID-19 palą wprawdzie marihuanę z podobną częstością, jak przed epidemią COVID-19, a tytoń nawet częściej, ale częstość nowych okazji do zapalenia marihuany czy zażycia innych narkotyków zmniejszyła się istotnie między badaniem z 2019 roku a obecnym z 2022 roku.
Dzięki badaniom, Miasto Puławy skuteczniej wesprze młodzież, rodziców i nauczycieli pomocą lepiej odpowiadającą na potrzeby – ocenił psycholog.
Pełnomocnik prezydenta Puław ds. przeciwdziałania patologiom społecznym Grzegorz Oleszkiewicz powiedział, że raport z badań zostanie przekazany szkołom i innym instytucjom, jak np. MOPS i będzie stanowił bazę do ukierunkowania działań profilaktycznych podejmowanych w mieście.
Na przykład do zwiększenia kompetencji rodziców. Mamy też takie poczucie, że część dzieci będzie potrzebowała pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Zamierzamy kontynuować program w szkołach pn. Alternatywa, gdzie dodatkowe godziny przeznaczane są na pomoc z zakresu wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. Mamy również zamiar kontynuować działania profilaktyczne, np. warsztaty wzmacniające kompetencje nauczycieli i rodziców, pomagając w integracji uczniów w klasie – przekazał Grzegorz Oleszkiewicz.

dś
Źródło: