Ostatnią ofiarą jest 17-letnia dziewczyna, Tanesha Melbourne, która zginęła od kul wystrzelonych przez nieznanego sprawcę z przejeżdżającego samochodu.
Tanesha Melbourne wyszła ze swojego domu w Tottenham, w północnej części Londynu i dostała śmiertelny postrzał w piersi. Jak opowiadali świadkowie zdarzenia dostała się pod ostrzał prawdopodobnie dwóch zwaśnionych gangów. - To straszne, ta niewinna osoba nie zasługiwała na taki koniec- mówił jeden z jej kolegów, który próbował ją reanimować.
Niemal w tym samym czasie w innej części Londynu ugodzony został nożem siedemnastolatek, jego stan lekarze określają jako krytyczny. W brytyjskiej stolicy narasta psychoza strachu, popełnia się tam w ostatnim czasie więcej mordów niż w Nowym Jorku. Brytyjskie media przypominają, że porządku w Nowym Jorku pilnuje 40 tysięcy policjantów, w Londynie 32 tysiące, a skala zabójstw w tym ostatnim niepokojąco rośnie.