Raków melduje się w półfinale, choć Motor tanio skóry nie sprzedał
Tempo spotkania było bardzo intensywne. Zarówno Raków jak i Motor grały bardzo wysoko, a w obronie pressowały rywala. To jednak goście z Częstochowy potrafili przekuć posiadanie piłki na groźne sytuacje - najpierw bramce Motoru zagroził Milan Rundić. Piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę gospodarzy.
Bramkę na 1:0 zdobył Sebastian Musiolik, który trafił głową z najbliższych metrów. Naturalny zmiennik Vladislavsa Gutkovskisa był bardzo aktywny i być może wywalczył sobie tym występem miejsce w podstawowym składzie kosztem Łotysza. Musiolik po godzinie gry murawę opuścił na korzyść właśnie Gutkovskisa. Trzeci z napastników Rakowa - Fabian Piasecki - wypadł z gry na kilka tygodni z uwagi na uraz.
Raków jeszcze w pierwszej połowie poważnie zagroził rywalom kiedy znów obił bramkę Motoru. Tym razem próbował Patryk Kun. Piłka po jego atomowym strzale trafiła w słupek.

Poprawili Wdowiak i Tudor i przypieczętowali awans
Na początku drugiej części meczu pojedynek był bardziej wyrównany. W barwach Motoru często pod bramką Kacpra Trelowskiego gościł Piotr Ceglarz, z którym obrona Rakowa miała najwięcej problemów. Gola na 2:0 jednak zdobył wprowadzony kilka minut wcześniej Mateusz Wdowiak. Obsłużył go Patryk Kun, jeden z bohaterów tego meczu.
Motor mógł imponować odważnym budowaniem ataków, a także grą bez kompleksów na połowie lidera Ekstraklasy. Po 60. minucie jednak gospodarze opadli z sił, a także dopuścili się wielu strat. Między innymi tak padł gol na 0:3 - piłkę pod nogi zagrał jeden z obrońców Motoru i do pustej siaki trafił Fran Tudor.
Ten mecz opiewał w dodatkowy smaczek. Za wyniki Motoru bowiem od września odpowiada Goncalo Feio, który pod okiem Marka Papszuna spędził ponad dwa lata jako asystent trenera Rakowa. W ich pierwszym bezpośrednim starciu lepszy okazał się Papszun.
Raków po solidnym meczu w swoim wykonaniu zasłużenie melduje się w najlepszej czwórce tegorocznej edycji Pucharu Polski. Przed "Medalikami" historyczna możliwość sięgnięcia po trzeci Puchar z rzędu. Pozostali uczestnicy półfinału Pucharu Polski:
- Legia Warszawa, po wygranej z Lechią Zielona Góra 3:0
- Górnik Łęczna, po wygranej z Pogonią Siedlce 1:0
- KKS Kalisz, po wygranej ze Śląskiem Wrocław 3:0
Losowanie par półfinałowych Pucharu Polski odbędzie się za dwa dni, w piątek 3 marca. Mecze tej rundy zaplanowano na 4-5 kwietnia.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Kadra w kompletnej rozsypce. Kto z Ekstraklasy zasłużył na p...
