Spis treści
Mecz Polska - Mołdawia: Pożegnanie Kamila Grosickiego
W zaplanowanym na 6 czerwca (20:45) meczu towarzyskim z Mołdawią Kamil Grosicki po raz ostatni wybiegnie na murawę w koszulce z orłem na piersi. Będzie to dla niego 95. spotkanie w barwach kadry narodowej - poinformował PZPN na stronie internetowej Łączy nas Piłka podając jednocześnie szczegóły pożegnania z zasłużonym reprezentantem.
W całej historii tylko dziesięciu innych piłkarzy ma na koncie więcej gier w męskiej reprezentacji kraju. W 2020 roku Grosicki został włączony do Klubu Wybitnego Reprezentanta - przypomniano.
Bilans Kamila Grosickiego w reprezentacji Polski
- 94 mecze
- 17 goli
- 24 asysty
Ceny biletów na mecz Polska - Mołdawia
Za najtańszy bilet, za bramką w dolnej części trybun, trzeba będzie zapłacić aż 120 zł. Koszt wejściówek za bramkami w górnej części trybun oraz w narożnikach boiska to 180 zł. Natomiast jeśli chcemy zakupić bilet na część trybun wzdłuż boiska - trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu aż 240 zł! Więcej o biletach pisaliśmy poniżej:
Parę dni później, reprezentacja Polski zagra w meczu o punkty z ulubionym przeciwnikiem Kamila Grosickiego - Finlandią, której upodobał sobie strzelanie goli. Raz zdobył dublet, a raz ustrzelił hat-tricka w meczu towarzyskim. Mecz Finlandia - Polska w Helsinkach (el. do mistrzostw świata 2026) 10 czerwca od godziny 20:45.
Forma Kamila Grosickiego w Pogoni Szczecin
Legendarny skrzydłowy reprezentacji Polski przeżywa prawdziwą drugą młodość w Pogoni Szczecin. Choć do pełni szczęścia brakuje mu z pewnością podniesienia Pucharu Polski na PGE Narodowym. Dwie ostatnie próby? Okazały się totalnie nieudane. 36-latek przed rokiem w dramatycznych okolicznościach przegrywał z pierwszoligową Wisłą Kraków, a w tym roku musiał uznać wyższość zdecydowanie lepszej Legii Warszawa na największym sportowym obiekcie w kraju.

Magazyn GOL24: najważniejsze wydarzenia piłkarskie minionego tygodnia
W ostatnim meczu zaległej 31. kolejki PKO Ekstraklasy z Motorem znów - mówiąc językiem słynnego komentatora - odpalił swoje "turbo", którym imponował w reprezentacji. Przeciwko lubelskiemu beniaminkowi ustrzelił dublet, a jeden jego gol stał się prawdziwą ozdobą polskiej ekstraklasy, kiedy przelobował bramkarza.
Tymoteusz Puchacz z niechlubnym hat-trickiem. Zobacz kadrowi...