Były autor przemówień Władimira Putina ostrzega, że pozycja prezydenta Rosji będzie zagrożona, jeśli wojska ukraińskie pozostaną dłużej na terytorium Rosji. Abbas Galjamow, który pracował dla Putina w latach 2008–2012, powiedział, że ukraiński atak może podważyć władzę Putina.
Atak Ukrainy gwoździem do trumny?
Powiedział: „Proces kwestionowania przywództwa Putina już trwa, a porażka w Kursku z pewnością go przyspieszy. „Im więcej Ukraińców jest obecnych na rosyjskiej ziemi, tym proces ten jest silniejszy i głębszy - dodał.
- Aby ich wypędzić, Putin potrzebuje świeżych żołnierzy, których oczywiście nie ma, więc musi wycofać część tych, które są już w Donbasie, ale to z oznacza, że jego presja tam będzie znacznie słabsza. On nienawidzi tego wyboru - mówi Galjamow.
Dba tylko o to, co chce osiągnąć
Były współpracownik Putina dodaje: - Jako prawdziwy fanatyk bardziej dba o to, co chce osiągnąć, niż o to, co musi zachować. Ważniejsze jest dla niego zdobywanie. Ale dla społeczeństwa jest inaczej. Mniej przejmuje się zdobywaniem, a chce zachować. Straszna sprzeczność.
Ukraina ponad tydzień temu przejęła kontrolę nad wieloma osadami w Kursku w wyniku niespodziewanego ataku.
Putin obiecał „wyrzucić wroga”, ale prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówi, że jego wojska nadal posuwają się na terytorium Rosji.
- W dalszym ciągu posuwamy się w obwodzie kurskim od jednego do dwóch km w różnych obszarach - powiedział Zełenski. - Teraz my wszyscy na Ukrainie powinniśmy działać tak zjednoczeni i skutecznie, jak to czyniliśmy w pierwszych tygodniach i miesiącach wojny, kiedy Ukraina przejęła inicjatywę i zaczęła zmieniać sytuację na korzyść naszego państwa.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
