Putinowi grozi bunt. Kreml kwestionuje przywództwo w związku z upokarzającą inwazją sił Ukrainy na Rosję

Kazimierz Sikorski
Czy wybuchnie bunt na Kremlu i Putin straci władzę?
Czy wybuchnie bunt na Kremlu i Putin straci władzę? Fot. Kreml
Pozycja Putina słabnie - mówią nieoficjalnie ludzie Kremla. Był upokarzający atak Wagnerowców w Rosji, teraz udana inwazja sił Kijowa na obwód kurski. Widać, że władca nie kontroluje sytuacji.

Były autor przemówień Władimira Putina ostrzega, że ​​pozycja prezydenta Rosji będzie zagrożona, jeśli wojska ukraińskie pozostaną dłużej na terytorium Rosji. Abbas Galjamow, który pracował dla Putina w latach 2008–2012, powiedział, że ukraiński atak może podważyć władzę Putina.

Atak Ukrainy gwoździem do trumny?

Powiedział: „Proces kwestionowania przywództwa Putina już trwa, a porażka w Kursku z pewnością go przyspieszy. „Im więcej Ukraińców jest obecnych na rosyjskiej ziemi, tym proces ten jest silniejszy i głębszy - dodał.

- Aby ich wypędzić, Putin potrzebuje świeżych żołnierzy, których oczywiście nie ma, więc musi wycofać część tych, które są już w Donbasie, ale to z oznacza, że ​​jego presja tam będzie znacznie słabsza. On nienawidzi tego wyboru - mówi Galjamow.

Dba tylko o to, co chce osiągnąć

Były współpracownik Putina dodaje: - Jako prawdziwy fanatyk bardziej dba o to, co chce osiągnąć, niż o to, co musi zachować. Ważniejsze jest dla niego zdobywanie. Ale dla społeczeństwa jest inaczej. Mniej przejmuje się zdobywaniem, a chce zachować. Straszna sprzeczność.

Ukraina ponad tydzień temu przejęła kontrolę nad wieloma osadami w Kursku w wyniku niespodziewanego ataku.

Putin obiecał „wyrzucić wroga”, ale prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówi, że jego wojska nadal posuwają się na terytorium Rosji.

- W dalszym ciągu posuwamy się w obwodzie kurskim od jednego do dwóch km w różnych obszarach - powiedział Zełenski. - Teraz my wszyscy na Ukrainie powinniśmy działać tak zjednoczeni i skutecznie, jak to czyniliśmy w pierwszych tygodniach i miesiącach wojny, kiedy Ukraina przejęła inicjatywę i zaczęła zmieniać sytuację na korzyść naszego państwa.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
USS wojtuś
Dać nadzieję i ją odebrać - moje metody
g
gosc
16 sierpnia, 09:12, Tadeusz:

Przede wszystkim to w obecnym czasie Rosja nie walczy z Ukrainą lecz z większością Europy i z Ameryką Północną. W tym z Polską.Takie są realia.Przekroczono już wiele tzw.czerwonych linii i nie dużo zostało do wojny w całym w tym nuklearnym wymiarze.

Ta głupia propaganda która jest uprawiana w mediach ,tu również ma się nijak do rzeczywistości. Putin chce odebrać ziemie które należały do Rosji, chce objąć opieką Rosjan którzy po rozpadzie ZSRR znaleźli się w wrogo nastawionych państwach; czy za to co robi Rosjanie mogą i czy mają do niego pretensje? Nie sądzę. widać to choćby po nastawieniu Rosjan do nas za granicą, jak nas bardzo nienawidzą. To potrafimy, doprowadzić do sytuacji gdzie z pozytywnie nastawionego państwa i społeczeństwa robimy sobie wroga. Jesteśmy w tym dobrzy. Albo to jakimś siłom znakomicie się udaje, udało się skłócić polskie społeczeństwo do stopnia nienawiści, udaje się wmówić temu społeczeństwu że Polska nie musi być uprzemysłowiona,udało się wmówić że mamy jeździć za granicę jak nie ma pracy, rząd w tym czasie chwali się że mamy najniższe w Europie bezrobocie, udało się stworzyć podłe społeczeństwo którym można manipulować ile tylko się chce i ile potrzeba.

Kacapy miały się demokratyzować na wzór zachodni ale sobie przypomnieli że byli mocarstwem i demokracja im nie pasuje skoro społeczeństwo ma wybierać przywódce.

T
Tadeusz
Przede wszystkim to w obecnym czasie Rosja nie walczy z Ukrainą lecz z większością Europy i z Ameryką Północną. W tym z Polską.Takie są realia.Przekroczono już wiele tzw.czerwonych linii i nie dużo zostało do wojny w całym w tym nuklearnym wymiarze.

Ta głupia propaganda która jest uprawiana w mediach ,tu również ma się nijak do rzeczywistości. Putin chce odebrać ziemie które należały do Rosji, chce objąć opieką Rosjan którzy po rozpadzie ZSRR znaleźli się w wrogo nastawionych państwach; czy za to co robi Rosjanie mogą i czy mają do niego pretensje? Nie sądzę. widać to choćby po nastawieniu Rosjan do nas za granicą, jak nas bardzo nienawidzą. To potrafimy, doprowadzić do sytuacji gdzie z pozytywnie nastawionego państwa i społeczeństwa robimy sobie wroga. Jesteśmy w tym dobrzy. Albo to jakimś siłom znakomicie się udaje, udało się skłócić polskie społeczeństwo do stopnia nienawiści, udaje się wmówić temu społeczeństwu że Polska nie musi być uprzemysłowiona,udało się wmówić że mamy jeździć za granicę jak nie ma pracy, rząd w tym czasie chwali się że mamy najniższe w Europie bezrobocie, udało się stworzyć podłe społeczeństwo którym można manipulować ile tylko się chce i ile potrzeba.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl