Katarzyna Cichopek straci pracę w "Pytaniu na śniadanie"?
Katarzyna Cichopek została współprowadzącą "Pytania na śniadanie" w 2020 roku. W mediach pojawiły się ostatnio niepokojące doniesienia, jakoby aktorka miała przyczyniać się do spadków oglądalności programu. Portal Pudelek podał, że, gdy tylko Katarzyna Cichopek pojawia się na wizji, widzowie wybierają konkurencyjny format, czyli "Dzień Dobry TVN".
W obronie gwiazdy "M jak miłość" stanęła producentka programu.
Kasia Cichopek jest bardzo profesjonalną, zawsze świetnie przygotowaną prowadzącą "Pytania na Śniadanie". Cieszy wielką sympatią i uznaniem widzów. Ostatnie krzywdzące publikacje to typowe fake newsy. Widzowie doceniają jej ciepło, serdeczność, bezpretensjonalność, doświadczenie życiowe i pogodę ducha. Dla zespołu ważna jest także życzliwość i niezawodność – na Kasię zawsze możemy liczyć. Cieszymy się, że z nami pracuje – powiedziała w rozmowie z Plejadą producentka "Pytania na śniadanie", Aleksandra Zawłocka.
Głos w sprawie zabrała także Anna Lewandowska, która wydaje śniadaniowy program TVP. -Jeśli chodzi o oglądalność, to na tę oglądalność pracuje cały sztab ludzi, ale jest to w dużej mierze zasługa naszych prowadzących przecież. Kasia jest też taką naszą prowadzącą i tylko powiem, że według Nielsena w 2021 r. to właśnie "Pytanie na śniadanie" było najchętniej wybieraną telewizją śniadaniową przez polskich widzów - dodała.
W obliczu krzywdzących publikacji medialnych, wsparcie Katarzynie Cichopek okazał także Maciej Kurzajewski. -To jest dziewczyna, która jest megaprofesjonalistką, cudownie się uśmiecha, ale też jest empatyczna, kiedy rozmawiamy o rzeczach ważnych, rzeczach, które nas bolą - powiedział Plejadzie.
A co na to wszystko sama zainteresowana? -Nie będę komentowała tych plotek, za to chętnie zaproszę widzów na jutrzejsze "Pytanie na śniadanie", które będę miała przyjemność poprowadzić. Niezmiennie z uśmiechem na ustach czekam na widzów Telewizyjnej Dwójki - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
