Radom. Bójka pod Żabką. Nie żyje 46-latek. Prokuratura wydała oświadczenie

Z naszych informacji wynika, że tragedia rozegrała się w poniedziałek wieczorem przed sklepem Żabka na ulicy Żeromskiego w Radomiu. Miało tam dojść do bójki, gdzie ofiarą był właśnie wspomniany na wstępie mężczyzna. Wśród mieszkańców oraz komentujących to zdarzenia internautów pojawiło się natychmiast kilka jego wersji - jedna taka, że ofiarę pobiła grupa Romów, druga makabryczna - iż napastnicy odcięli jej głowę siekierą!

Śledczy jak dotąd nie potwierdzili żadnego z tych dwóch scenariuszy i o udziale innych osób w śmierci 46-latka mówią obecnie niewiele. W piątek, po czterech dniach od zdarzenia, oświadczenie dla mediów w tej sprawie wydała Prokuratura Okręgowa w Radomiu.

- 7 sierpnia około godziny 21.00 z ulicy Żeromskiego 9 został przewieziony Karetką Pogotowia do szpitala mężczyzna o ustalonej tożsamości, lat 46 . gdzie zmarł po upływie godziny. Na wniosek szpitala przeprowadzona została sekcja zwłok do której przystąpił prokurator powiadomiony przez lekarza przeprowadzającego sekcję. Wstępne wyniki wykazały pęknięcie krezki jelita, co było przyczyną zgonu oraz pęknięcie skóry z tyłu głowy. Z wstępnej opinii biegłego wynika, że pęknięcie krezki jelita spowodowane było upadkiem Żadnych innych obrażeń na ciele nie stwierdzono. Prokurator wszczął śledztwo w dniu 9 sierpnia 2017 r. w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci tj. w kierunku art. 155 kodeksu karnego. Aktualnie trwają czynności procesowe w celu ustalenia czy do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Sprawa prowadzona jest w Prokuraturze Rejonowej Radom- Wschód w Radomiu - informuje Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej.

ZOBACZ TEŻ: Podwójne zabójstwo w Radomiu