Dyrektor sekcji piłki nożnej GKSKatowice Robert Góralczyk zjadł w środę wyjątkowo słodko-gorzkie śniadanie. Z jednej strony wysłuchiwał podziękowań od piłkarek, które zdobyły historyczne mistrzostwo Polski, z drugiej prezydent Katowic Marcin Krupa wbijał szpilę za szpilą i znęcał się słownie nad piłkarzami. W najmocniejszym z bon motów stwierdził wprost, że to dziewczyny mają jaja, a za facetów jest mu po prostu wstyd. No i tym pierwszym w nagrodę dosypał do „złotej” premii 300.000 złotych. Pytanie czy Góralczyk - zgodnie z prośbą najważniejszego samorządowca - przekaże te słowa drużynie Rafała Góraka można, sądząc po jego minie, uznać za retoryczne.
Sceneria 27 piętra, na którym odbyło się wspomniane poranne śniadanie, była niemal symboliczna. Pozwalała bowiem spojrzeć na szczyty właścicielsko-zarządcze klubu z Bukowej. I dostrzec, że w dużej mierze są one otulone mgłą. Prezes Marek Szczerbowski na dziś zaprosił media na otwarty wykład w Akademii Wychowania Fizycznego, mający stanowić podsumowanie jego pracy w GieKSie, ale wróble na dachu ćwierkają, że do pożegnania jednak dość daleko. To z kolei oznaczałoby, że wiceprezes Krzysztof Nowak, którego powołanie przez właściciela na to stanowisko było jednoznacznym sygnałem świadczącym o nadchodzącej zmianie władzy, znalazł się w sytuacji delikatnie mówiąc specyficznej. Nad tym wszystkim znajduje się Rada Nadzorcza i prezydent Katowic, przyznający jedynie że „zmiana nastąpi we właściwym momencie”, i podkreślającym, że prezes Szczerbowski - cztery lata temu przejął władzę na osobistą prośbę Marcina Krupy - umowę ma bezterminową.
W całym tym galimatiasie widać jak na dłoni oczywistą zresztą prawdę. Ważna jest tylko piłka nożna w wykonaniu mężczyzn. Bilans dwóch mistrzostw Polski (piłkarek i hokeistów) powinien być przecież powodem do wielkiej dumy, tymczasem wszystko przykrył cień kiepskiego sezonu w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Góraka. Potężne uszczypliwości prezydenta miasta - podczas świętowania triumfu drużyny Karoliny Koch - są zresztą tego twardym dowodem. I tu przechodzimy do sedna rzeczy: także w samej szatni mężczyzn dominują niewiadome: od pozycji i kontynuacji pracy przez samego szkoleniowca po kształt kadry, w której ważne kontrakty są nie regułą a wyjątkiem. Taka sytuacja w połączeniu z niejasnościami związanymi z układem sił w gabinetach sprawia, że nadchodzące lato może na Bukowej być nie tylko gorące, ale i burzliwe.
No chyba, że dzisiejszy wykład prezesa zacznie tę mgłę rozwiewać...
Nie przeocz
- 9.000 kibiców wspierało Ruch Chorzów - zobacz ZDJĘCIA z Gliwic
- Raków świętował z kibicami w Częstochowie swoje pierwsze mistrzostwo Polski ZDJĘCIA
- Kibice Górnika Zabrze w siódmym niebie. Zdjęcia fanów z meczu z Wartą Poznań
- Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0. Jastrzębianie prowadzą w finale!
Musisz to wiedzieć
- Lukas Podolski: Mój kontrakt sam spłaciłem załatwiając dla Górnika Zabrze sponsorów
- Piłkarze Górnika Zabrze spotkali się z w Sztolni Królowa Luiza ZDJĘCIA
- Kibice powitali w Tychach hokeistów reprezentacji Polski wracających z MŚ ZDJĘCIA
- Zdjęcia rozczarowanych kibiców Aluronu Warty Zawiercie. Remis w walce o brąz
Bądź na bieżąco i obserwuj
