- To bym właśnie mu doradził, żeby poparł edukację seksualną, która pozwoli naszym dzieciom bronić się przed pedofilią, dlatego że nasze dzieci nie są po prostu w tej sprawie często edukowane – mówił, prezydent warszawy, odnosząc się do lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Dodał, że jeżeli ktoś nie chce tej edukacji, to „po prostu nie posyła na nią dzieci, natomiast nie można zakazać tym dzieciom, które nie wiedzą, że np. dzielenie się treściami intymnymi w Internecie jest bardzo groźne, nie wiedzą, że szczucie w Internecie może doprowadzić do tego, że ich koleżanka albo kolega popełni samobójstwo”.
Podkreślił także, że nie żałuje podpisania warszawskiej Karty LGBT. - To nie jest żadna wojna kulturowa, tylko to jest stanie przy wszystkich mniejszościach, które są spychane na margines przez PiS – mówił. - Ja mam dosyć czekania na to, czym będzie PiS szczuł w kolejnych miesiącach, dlatego że PiS się generalnie zajmuje napuszczaniem Polaków na Polaków. I gdyby nie było karty LGBT, toby się znalazł jakiś inny pretekst. Natomiast ja mówiłem, że będę stał przy mniejszościach, i tu nie chodzi tylko i wyłącznie o te środowiska, tu chodzi również o niepełnosprawnych, którzy byli tak traktowani w Sejmie przez PiS, tu chodzi o osoby bezdomne, tu chodzi o seniorów – dodał.
POLECAMY: