Rakieta FALCON 9 nad Polską. Władysław Kosiniak-Kamysz: Polska Agencja Kosmiczna wysłała komunikat na nieaktualny adres e-mail

Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że do resortu obrony narodowej nie dotarł komunikat Polskiej Agencji Kosmicznej w sprawie możliwego upadku szczątków rakiety na terenie Polski, ponieważ POLSA wysłała komunikat na nieaktualny od pół roku adres e-mail.

Rakieta FALCON 9 nad Polską

W środowe popołudnie Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) wydała komunikat, w którym potwierdziła, że w nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 tony. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4.

Rano w środę pojawiły się doniesienia o znalezieniu w okolicach Poznania niezidentyfikowanych obiektów, możliwych szczątków rakiety.

Informację o tym, że POLSA już we wtorek ostrzegała rząd ws. rakiety Falcon 9, podało jako pierwsze radio RMF.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Powodem nieaktualny adres e-mail

Pytany w czwartek o tę kwestię w TVN24 szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział: „był problem komunikacyjny z Polską Agencją Kosmiczną, która nie przekazała nam skutecznie tych informacji wcześniej”.

Jak wyjaśnił, POLSA wysłała komunikat na e-mail jednego z departamentów, który od pół roku jest nieaktualny.

Zdaniem wicepremiera, sytuacja z POLSA została wyjaśniona, ale – jak podkreślił – należy poprawić komunikację. Przyznał, że nie miał także informacji, czy Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wiedziało o rakiecie.

– Rozmawiałem z szefem RCB wczoraj, żeby w tych sprawach także uspójnić działania. (...) Nie było podniesionych systemów, o których jestem informowany – zaznaczył minister.

Polskie systemy w podwyższonej gotowości

Jak poinformował Kosiniak-Kamysz, w czwartek rano „w wyższej gotowości były nasze systemy, z uwagi na lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej nad Ukrainą”.

Kosiniak-Kamysz dodał, że w środę przyszło ostrzeżenie od sojuszników z Unii Europejskiej na temat „innego obiektu”, który może znaleźć się nad Polską, o czym informował już rzecznik prasowy szefa MSWiA Jacek Dobrzyński. Zapowiedział, że „od godziny 9.48 do godz. 21.56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską”.

Komunikat Polskiej Agencji Kosmicznej

W czwartek głos w sprawie też zabrała Polska Agencja Kosmiczna. Przedstawiono ze szczegółami okoliczności uderzenia szczątków rakiety w polskie terytorium.

Oświadczenie przesłane i.pl zawiera także informację o przeglądzie „systemu dystrybucji raportów i komunikatów”.

„Obecnie, na polecenie Ministra Rozwoju i Technologii POLSA dokonuje przeglądu systemu dystrybucji raportów i komunikatów. POLSA podejmuje prace wspólnie z MRiT i MON w celu wypracowania procedur postępowania w przypadku spadku obiektów kosmicznych na Ziemię. Ze względu na szybko rosnącą liczbę obiektów kosmicznych na orbicie staje się to coraz pilniejsze. POLSA współpracuje też z MRiT przy przygotowaniu ustawy o działalności kosmicznej. Znajdą się tam potrzebne w tym zakresie regulacje” – czytamy w komunikacie.

Agencja przypomniała, że co tydzień wysyła do zainteresowanych ministerstw i służb raporty o sytuacji na orbicie, uwzględniając starty i przewidywane oraz dokonane deorbitacje. W przypadku obiektów o masie ponad tony POLSA wysyła mniej więcej raz dziennie komunikaty o przewidywanym czasie i miejscu wejścia w atmosferę. Nie jest uzasadnione częstsze ich wysyłanie, gdyż krótsza obserwacja nie pozwala na istotne poprawienie przewidywań. W ubiegłym roku wysłano komunikaty dotyczące 44 takich obiektów, a w bieżącym – już pięciu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl