Spis treści
Żadna gmina w Polsce nie zdobyła takiej sławy, jak serialowe, fikcyjne Wilkowyje. Wiejska gmina była świadkiem zmagań życiowych i uczuciowych, administracyjnych, wdrażania unijnych programów i starć różnych osobowości. Sporo było awansów, przemian, a przy okazji szereg życiowych mądrości, które w dialogi bohaterów wpisali scenarzyści Robert Brutter i Jerzy Niemczuk. Reżyserem był Wojciech Adamczyk.
Mija 8 lat od zakończenia emisji Rancza
Ranczo zadebiutowało na ekranach telewizji 5 marca 2006 roku i było obecne w TVP do 24 maja 2009. Historia zaczęła się od przyjazdu Lucy Wilskiej z Ameryki do domu babci. Zamiast sprzedać dworek i wyjechać, osiadła w Wielkowyjach, mieszając w mentalności mieszkańców małej wsi.
Po dłuższej przerwie zdecydowano się na powrót mieszkańców Wilkowyj na ekrany i fani znów śledzili życiowe zmagania braci bliźniaków, bywalców ławeczki pod sklepem Więcławskiej czy biznesu Hadziukowej i Solejukowej od 6 marca 2011 do 27 listopada 2016. W tym miesiącu minie zatem 8 lat od premierowej emisji ostatniego odcinka.
Ostatni scena Rancza z 10. sezonu
Ostatni odcinek i scena serialu przypada zimą, w święta, co miało nadać i nadało wyjątkowego charakteru finałowi. Przyjaciele z ławeczki spotykają się przed sklepem, tym razem nie z Mamrotem, a z nalewką, by wznieść ostatni toast, razem z widzami.
- Za co wypijem? - pyta Hadziuk. - Niełatwo wybrać, tyle lat razem w zdrowiu i w chorobie, w szczęściu i w nieszczęściu - odpowiada Stachu Japycz. Hadziuk, Solejuk i Pietrek wtrącają, że postarzeć się człowiek zdążył i dzieci odchować albo zmajstrować.
- Bo piękne to życie bywa, ale i bardzo ciężkie nieraz. Powiem wam tak: za przyjaźń wypijmy, bo to jedna z najpiękniejszych rzeczy na świecie - wypowiada Stach. Bohaterowie zwracają się już wprost do kamery i widzów. - Czego i państwu życzymy - dodaje Pietrek, a Hadziuk dorzuca: - Bo jak się ludzie lubią, to się nie żrą i wtedy żyć się da.
Scenę kończy Stach: - Co złego to nie my. Wspominajcie nas dobrze i na miłość boską, ludzie, lubcie się trochę bardziej.
Tak pożegnali się z nami bohaterowie uwielbianego serialu Ranczo. Co pewien czas pojawiały się pogłoski o kontynuacji, jednak od 2016 roku nowy odcinków brak. Niemal każdy z sezonów średnio oglądało ponad 6 mln widzów. Najwięcej sezon 4. - aż 8,28 mln widzów (dane wirtualnemdia.pl).
Życiowe mądrości z serialu Ranczo
Czasem zabawne, innym razem niezwykle głębokie i przejmująco prawdziwe sentencje wypowiadane przez bohaterów Rancza żyją do dziś. Poniżej kilka przykładów złotych myśli z Wilkowyj:
- Kusy: Słowem można zranić tak, jak nożem.
- Więcławski: Taka natura ludzka jest, że jak coś łatwo przychodzi, to nie uszanują.
- Michałowa: Mężczyzna wieku nie ma. Albo mężczyzna jest, albo chłystek, ile by lat nie miał.
- Ksiądz Paweł Kozioł: Jaka sytuacja, taki kompromis.
- Witebski: Czasy się zmieniają, ale ludzie zostają tacy sami.
- Stachu Japycz: Najważniejsza rzecz to w życiu miarę wszystkiego mieć. Za mało niedobrze, ale i za dużo niezdrowo. Tak to już jest. O to chodzi, że jak się zaczęło, to i wiedzieć trzeba, kiedy skończyć wypada.
- Fabian Duda: Szef z sukcesem bardzo łatwo utożsamia się.
- Babka Zielarka: Każdy człowiek – stworzenie Boże. Nawet największa wesz.
- Kusy: Bolesny sekret ludzkości polega na tym, że ludzie się tylko starzeją, a nie dorastają.
Tych aktorów z Rancza już z nami nie ma
Rodzina Rancza uszczupliła się o aktorów, którzy odeszli w ostatnich latach:
- Kusy, czyli Paweł Królikowski
- Stachu Japycz, czyli Franciszek Pieczka
- Jan Japysz, czyli Leon Niemczyk
- radny z Dopiewa, czyli Tadeusz Hanusek
- babcia Lucy z dworku, czyli Danuta Szaflarska
- ciotka Piotra i Pawła, Eugenia Herman
- Jerry, amerykański dyplomata, czyli aktor Jeff Butcher
Zmarli także Scenarzysta Andrzej Grembowicz "Robert Brutter", Ewa Andrzejewska, drugi reżyser, Włodzimierz Głodek, operator,
