Rasistowski skandal: piłkarz Como porównał Koreańczyka z Wolves Hwanga Hee-chana do Jackie Chana

Jacek Kmiecik
AP/EASTNEWS
Koreański Związek Piłkarski (KFA) złożył skargę do FIFA, oskarżając zawodnika Como 1907 o rasizm wobec Hwanga Hee-chana, napastnika Wolverhampton Wanderers, podczas meczu towarzyskiego.

"On myśli, że jest Jackie Chanem"

Wszystko zaczęło się od kontrowersyjnej wypowiedzi jednego z piłkarzy Como, który miał powiedzieć do swojego kolegi z drużyny: "On myśli, że jest Jackie Chanem, zignoruj go", odnosząc się do Hwanga Hee-chana. Klub Como stwierdził, że nie widzi nic obraźliwego w tej uwadze, tłumacząc, że była ona związana z imieniem koreańskiego zawodnika i jego pseudonimem "Channy", używanym przez kolegów z Wolverhampton.

"Jeśli chodzi o nasz klub, nasz zawodnik nie powiedział nic obraźliwego. Jesteśmy rozczarowani, że reakcja niektórych zawodników Wolverhampton doprowadziła do wyolbrzymienia incydentu"

– skomentowało wydarzenie Como.

Jackie Chan, hongkoński aktor i mistrz sztuk walki, znany jest z filmów akcji i swojego unikalnego stylu. Jego nazwisko stało się synonimem azjatyckiego kina akcji, łączącego humor z dynamicznymi scenami walki. Porównanie Hwanga do Jackie Chana miało jednak inny wydźwięk i wywołało kontrowersje.

Koreański Związek Piłkarski apeluje do FIFA

Koreański Związek Piłkarski (KFA) zareagował na incydent, wysyłając oficjalne pismo do FIFA, w którym wyraził swoje "poważne zaniepokojenie rasistowskimi działaniami" wobec Hwanga Hee-chana. KFA ogłosiło na swojej stronie w serwisie X (dawniej Twitter), że podjęło kroki, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.

"W oficjalnym piśmie wysłanym do FIFA 18 lipca Koreański Związek Piłki Nożnej wyraził poważne zaniepokojenie rasistowskim zachowaniem zawodnika drużyny przeciwnej wobec Hwanga Hee-chana podczas niedawnego meczu treningowego i wezwał do zapobiegania dyskryminacji rasowej na boisku piłkarskim. Aby temu zaradzić, poprosiliśmy FIFA o dalsze zaostrzenie sankcji wobec osób odpowiedzialnych"

– napisał KFA w oświadczeniu.

Hee Chan: Rasizm nie ma miejsca w sporcie

UEFA ogłosiła wcześniej, że nie ma uprawnień do prowadzenia dochodzenia w tej sprawie, ponieważ incydent nie miał miejsca podczas meczu objętego jej jurysdykcją. Sam Hwang Hee-chan skomentował sytuację na swoich mediach społecznościowych, podkreślając, że rasizm jest niedopuszczalny w sporcie i w życiu codziennym.

"Rasizm jest niedopuszczalny w sporcie i we wszystkich aspektach życia. Po zdarzeniu sztab trenerski oraz koledzy z drużyny od razu powiedzieli mi, że jeśli zajdzie taka potrzeba, wyprowadzą mnie z boiska i na bieżąco sprawdzali moje samopoczucie. Jestem bardzo wdzięczny moim kolegom z zespołu. Mimo to chciałem kontynuować grę i zrobiliśmy na boisku to, co musieliśmy zrobić. Na koniec dziękuję wszystkim, którzy przesłali słowa wsparcia. Nie ma miejsca na rasizm"

– napisał Hwang Hee Chan.

Mecz towarzyski pomiędzy Como a Wolverhampton zakończył się zwycięstwem "Wilków" 1:0, ale kontrowersje związane z wypowiedzią zawodnika Como wciąż budzą emocje w świecie piłki nożnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Postawił na Rosję, teraz gra za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl