Z doktorem Pawłem Węgrzynem rozmawialiśmy o roli wizerunku w biznesie oraz o coraz większej popularności medycyny estetycznej. Jaki wpływ może mieć na człowieka nadmierne poprawianie urody? Gdzie są granice? - Warto myśleć o sobie, bo to zdecydowanie podnosi postrzeganie siebie, naszą samoocenę i postrzeganie nas samych przez otoczenie. Aczkolwiek teraz widać, że bardzo wiele osób przesadza, robi to niewłaściwie, a mogłoby zrobić to lepiej, gdyby słuchali się właściwych ekspertów. Granica jest bardzo śliska, bo to jak jak popadanie w anoreksję czy bulimię. Nie brnijmy samemu w medycynę estetyczną czerpiąc wzorce z wybiegów projektantów - moda powinna być inspiracją a nie 100-procentowym wzorcem. Powinniśmy robić to w zgodzie ze sobą i w zgodzie z naturą - podkreśla dr Paweł Węgrzyn.
Doktor zaznaczył, że w medycynie estetycznej i w ogóle w poprawianiu naszego wizerunku, najlepiej udać się do specjalistów, którzy mają wiedzę i doświadczenie w danej dziedzinie. - Nie dajmy się zwariować wszechobecnej reklamie. Wiedza jest podstawą wszystkiego. Im więcej wiemy, tym lepiej jesteśmy w stanie o siebie zadbać.
