59-latek kilkakrotnie ugryziony przez rekina
Nie żyje 59-letni turysta zaatakowany w niedzielę przez rekina przy jednej z plaż w Numea w Nowej Kaledonii, stanowiącej francuskie terytorium zamorskie. Mężczyzna został kilkakrotnie ugryziony przez zwierzę.
Według informacji przekazanych przez brytyjski The Guardian, mężczyzna pływał w pobliżu swojego pontonu, ok. 150 metrów od zatłoczonej plaży, kiedy zaatakował go rekin. Dwie osoby, które akurat płynęły łodzią, zabrały rannego mężczyznę na plażę, gdzie ratownicy podjęli akcję reanimacyjną. Niestety pomimo masażu serca mężczyzna zmarł na miejscu. Miał rozległe rany nogi i obu rąk.
Panika na plaży. Policja ewakuowała okolicę
Zdarzenie wywołało panikę wśród plażowiczów, którzy byli świadkami zdarzenia. Policja ewakuowała okolicę, a plaże w Numea zostały zamknięte.
Już wcześniej w pobliżu tej samej plaży doszło do dwóch podobnych incydentów. Miesiąc temu drapieżnik poważnie ranił 49-letniego pływaka, a kilka dni później zaatakowany został surfer. Udało mu się uciec bez obrażeń.

Źródło: The Guardian