W ciągu zaledwie 10 ostatnich dni kontrakty na pszenicę podrożały o blisko 20 proc. Tak znaczący wzrost jest konsekwencją blokowania ukraińskich portów przez Rosjan, a także nagłej decyzji rządu indyjskiego o natychmiastowym zakazie eksportu.
Szef brytyjskiego banku centralnego Andrew Bailey występując w poniedziałek przed parlamentem w Londynie mówił o "apokaliptycznych konsekwencjach", jakie dla najbiedniejszych części brytyjskiego społeczeństwa, ale i całej globalnej gospodarki może mieć gwałtowny wzrost cen żywności.
– To poważne zmartwienie nie tylko dla naszego kraju, ale także dla całego rozwijającego się świata – mówił. Alarmował przy tym, że należy zrobić wszystko, aby przepływ surowców rolnych z Ukrainy został uwolniony. Należy więc dążyć - tłumaczył - do zakończenia wojny i zakończenia blokady ukraińskich portów. – Ukraina ma zapasy żywności, ale w tej chwili nie może ich eksportować – wskazał.
Andrew Bailey ostrzegł również, że w tym roku nadejdzie "bardzo realny szok dochodowy", ponieważ ceny rosną najszybciej od 30 lat, co skutkuje tym, że miliony ludzi stają się biedniejsze w ujęciu realnym. Jak podkreślił, rosnąca inflacja uderzy w wydatki gospodarstw domowych i spowoduje wzrost bezrobocia.
money.pl, dailymail.co.uk
