Reprezentacja Polski liczy tylko na baraże o Euro 2024?
W naszej drużynie nikt za bardzo nie mówi o bezpośrednim awansie. Selekcjoner i piłkarze rozumieją zresztą, że nie wypada tego robić, skoro na całej linii zawalili październikowy mecz z Mołdawią (1:1). Gdyby go wygrali, dziś nie byliby od nikogo zależni w tej sprawie.
Skoro jednak "dopóki piłka w grze", jak mawiał legendarny Kazimierz Górski, to reprezentacja Polski może się łudzić perspektywą bezpośredniego awansu. Jeden ze scenariuszy wciąż zakłada takie sensacyjne rozwiązanie mimo licznych wpadek: w Kiszyniowie, Tiranie, Warszawie.
Słowem, Polska musi wygrać w piątek z Czechami i liczyć na innych, w tym przypadku Albanię w meczu z Mołdawią, a potem Mołdawię w meczu z Czechami. Brzmi to dość skomplikowanie, ale prawdziwie.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na Czechy
Może też się okazać, że w sprawie i tak mglistego bezpośredniego awansu w ogóle nie trzeba będzie sprężać się na Czechów. Tuż przed naszym meczem nadziei zakończy się bowiem spotkanie Mołdawia - Albania, zaplanowane na godz. 18:00.
- Jeśli Mołdawia wygra to mamy dwa mecze towarzyskie na Stadionie Narodowym. Nawet jeśli Albania przegra w ostatniej kolejce u siebie z Wyspami Owczymi a my wygramy w piątek z Czechami - przypomina Wojciech Frączek.
Tabela grupy E w eliminacjach Euro 2024
- 1. Albania - 13 punktów (bramki 11-3)
- 2. Czechy - 11 punktów (bramki 8-5)
- 3. Polska - 10 punktów (bramki 9-9)
- 4. Mołdawia - 9 punktów (bramki 6-6)
- 5. Wyspy Owcze - 1 punkt (bramki 2-13)
REPREZENTACJA w GOL24
Ranking wyjazdowy kibiców. W Ekstraklasie na podium Lech Poz...
