Rheinmetall AG, spółka giełdowa z Duesseldorfu, zajmuje się produkcją broni i amunicji, a także inżynierią mechaniczną i motoryzacją. Zatrudnia ok. 28 tys. osób. Kilka dni temu Niemcami wstrząsnęła informacja, że rosyjskie władze planowały na początku roku zamach na szefa koncernu, Armina Pappergera. Spisek miał być częścią serii planowanych zamachów na menedżerów europejskich koncernów zbrojeniowych.
Rzecznik MSW Niemiec oświadczył, że plan zamachu na szefa Rheinmetall to element rosyjskiej strategii mającej na celu osłabienie wsparcia Berlina dla Ukrainy, w której Moskwa wykorzystuje też cyberataki, dezinformację, szpiegostwo i sabotaż.
Wojna to dla Rheinmetall zysk
Jak pisze Deutsche Welle, Papperger wielokrotnie opowiadał się za zwiększeniem dostaw broni do Ukrainy. Zresztą wojna rosyjsko-ukraińska okazała się bardzo dochodowa dla Rheinmetall. Płyną kolejne zamówienia, a wartość giełdowa przedsiębiorstwa wzrosła pięciokrotnie. W ostatnich tygodniach Bundeswehra zamówiła amunicję o wartości do 8,5 miliarda euro dla własnych zapasów oraz dla Ukrainy, a następnie 6500 wojskowych ciężarówek o wartości 3,5 mld euro.
Rheinmetall rozwija też działalność za granicą. Choćby w krajach bałtyckich. Od 2022 roku koncern prowadzi wspólnie z firmą zbrojeniową Krauss-Maffei Wegmann centrum serwisowe na Litwie. W czerwcu litewskie władze ogłosiły podpisanie umowy z Rheinmetall dotyczącej budowy nowej fabryki, gdzie produkowane będą pociski artyleryjskie kalibru 155 mm.
Europejska wspólna zbrojownia?
Rheinmetall jest też ważnym elementem całej europejskiej zbrojeniówki, która w najbliższych latach będzie produkowała jedynie więcej i więcej w związku z rosyjskim zagrożeniem. Armin Papperger jest wielkim orędownikiem zacieśniania współpracy między europejskimi koncernami zbrojeniowymi. Na przykład 2 lipca ogłoszono, że spółka zależna Rheinmetall RMMV będzie wspólnie z czeskim producentem pojazdów opracowywać transportery dla sił operacji specjalnych.
Jak przypomina Deutsche Welle, dzień później Rheinmetall i włoski koncern zbrojeniowy Leonardo ogłosiły utworzenie wspólnego przedsiębiorstwa budowy czołgów. Podstawą nowych systemów będą produkowane przez Niemców czołgi typu Panther i Lynx, które Włosi uzupełnią własnymi technologiami. Firma z Duesseldorfu chce również uczestniczyć w planowanym europejskim systemie zbrojeniowym, który ma zastąpić czołgi Leopard 2 i Leclerc.
źr. Deutsche Welle