Prezydent Słupska podtrzymuje swoją deklarację w sprawie ponownego kandydowania na to stanowisko.
Wszelkie inne przypuszczenia dotyczące m.in. kandydowania na prezydenta Warszawy uważa za doniesienia medialne, bo media żywią się takimi sensacjami i spekulacjami, na które on nie ma wpływu. Nie ukrywa jednak, że cieszy go strach niektórych elit partyjnych, że niezależny i niepartyjny kandydat mógłby wystartować w Warszawie lub na jakiś inny urząd w państwie.
Robert Biedroń zaprzysiężony na prezydenta Słupska