Jak podkreśliła Ursula von der Leyen, decyzja Rosji "po raz kolejny pokazuje nierzetelność tego kraju jako dostawcy gazu".
"Jesteśmy przygotowani na ten scenariusz. Jesteśmy w ścisłym kontakcie ze wszystkimi państwami członkowskimi" - napisała.
Jak podkreśliła, Unia Europejska planuje skoordynowaną reakcję na wstrzymania dostaw gazu do odbiorców w Europie.
"Pracujemy nad zapewnieniem alternatywnych dostaw i możliwie najwyższych poziomów magazynowania w całej UE. Państwa członkowskie wprowadziły plany awaryjne na taki właśnie scenariusz, a my współpracowaliśmy z nimi w koordynacji i solidarności. Właśnie odbywa się spotkanie grupy koordynacyjnej ds. gazu. Planujemy naszą skoordynowaną reakcję UE" - dodała.
Rosyjski gaz nie płynie już do Polski
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA poinformowało w środę rano, że nastąpiło całkowite wstrzymanie dostaw gazu ziemnego dostarczanego przez Gazprom w ramach kontraktu jamalskiego. – Pomimo wywiązywania się PGNiG ze wszystkich zobowiązań wynikających z kontraktu jamalskiego, 27 kwietnia br. Gazprom przestał realizować dostawy gazu ziemnego, do których zobowiązany jest na podstawie tego kontraktu i nominacji PGNiG – napisano w przesłanym komunikacie.
Według informacji przekazanej PGNiG przez Gazprom, wstrzymał on dostawy w związku z postanowieniami dekretu prezydenta Federacji Rosyjskiej nr 172 z 31 marca 2022 roku „O specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego”. Jednak po analizie dekretu "zarząd PGNiG odrzucił takie proponowane warunki rozliczenia, jako niezgodne z obowiązującymi postanowieniami kontraktu jamalskiego i zdecydował o regulowaniu płatności według dotychczasowych zasad określonych w kontrakcie".

Rosja zakręciła Polsce kurek z gazem. Co to dla nas oznacza?
Rosyjski gaz już nie popłynie do Polski. Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy w ramach kontraktu jamalskiego z początkiem doby kontraktowej 27 kwietnia br. Przypomnijmy, że Polska odmówiła płatności z...
