Asłanowa jest lekarką. Powiedziała współpracownikom, że jest przeciwko wojnie we wrześniu ubiegłego roku. Wypowiedź kobiety podsłuchała jej koleżanka z pracy. Nie lubiła Asłanowej ze względu na jej pochodzenie etniczne.
Kłamstwa na sali sądowej. Wystarczy donos, aby kogoś skazać
W sądzie też doszło do przedziwnej sytuacji. Osoba, która została wezwana na świadka w sprawie Asłanowej, powiedziała na rozprawie, że nie mówiła nic, co mogłoby obciążyć lekarkę. Mało tego, zeznała, że protokół został sporządzony bez jej wiedzy. Nic to nie pomogło i Selimat Asłanowa, pochodząca z Saratowa, została skazana na karę grzywny w wysokości 30 tysięcy rubli, czyli około 1870 złotych.
Prawo w Federacji Rosyjskiej mówi, że krytykowanie agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę podlega karze. Jakby tego było mało, wystarczy donieść, że się słyszało takie słowa od znajomej osoby.
Źródło: Onet.pl

lena