Jak powiedział opat klasztoru o. Antoni w komentarzu dla „Ukraińskiej Prawdy”, mężczyzna prawdopodobnie zmarł na atak serca.
- Nie odniósł żadnych obrażeń fizycznych. Była bardzo silna fala uderzeniowa, a jego serce nie mogło tego znieść, prawdopodobnie był bardzo przestraszony – stwierdził ojciec Antoni.
Według opata Wadym pochodził z Kijowa, a w klasztorze przebywał od 4 lat. Nie miał rodziny, oprócz niepełnosprawnej siostry, która nawet nie mogła przybyć na pogrzeb.
- W czasie ataku uszkodzony został ołtarz, wybitych zostało kilka okien – opowiadał o skutkach ostrzału ojciec Antoni.
Klasztor Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego w Ladawie według legendy został założony w 1013 roku przez Antoniego Pieczerskiego. W 1930 roku splądrowany i zniszczony przez bolszewików, odrodził się dopiero w 1998 roku.
dś
