"Według naszych informacji w całym regionie jest około 600 osób, które przetrzymywane są w piwnicach, w specjalnie wyposażonych pokojach i salach tortur. Około 300 z nich przetrzymywanych jest "w piwnicach" w samym Chersoniu, reszta - w innych miejscach w regionie. Ludzie są przetrzymywani m.in. w budynku Regionalnej Administracji Państwowej, w areszcie śledczym, w Szkole Zawodowej nr 17 w Heniczsku" - powiedziała Tamila Taszewa.
Według niej okupanci trzymają uprowadzonych mieszkańców regionu w nieludzkich warunkach i torturują ich. Z kolei część uprowadzonych mieszkańców jest wywożona przez Rosjan na anektowany Krym. - Tam są przetrzymywani w areszcie śledczym w Symferopolu oraz w anektowanym Sewastopolu. Wśród zakładników są działacze społeczni, dziennikarze, a także jeńcy wojenni - dodała Taszewa.
