Ze względu na działania wojenne ukraińscy medycy pracują teraz w pełnym wyposażeniu – w hełmach i kamizelkach kuloodpornych.
– Wojna zmieniła wszystko: plany, priorytety, opinie. Nigdy nie sądziłem, że pracownicy medyczni będą nosić kamizelki kuloodporne. Ale ze względu na działania terrorystów z Rosji, którzy ostrzelali już 58 ambulansów i zabili sześciu naszych kolegów, my też musimy to robić – powiedział Wiktor Liaszko.
Drugiego dnia wojny załoga karetki pogotowia w obwodzie zaporoskim dostała się pod ogień wroga, ale obeszło się bez ofiar. Następnie w obwodzie kijowskim ostrzelano załogi karetek pogotowia. Ponadto wojsko rosyjskie kontynuuje ostrzał klinik i szpitali, w których udzielana jest pomoc rannym. Najgłośniejszym z nich był ostrzał szpitala w Mariupolu.
