Nie żyje 26-letni pilot samolotu F-16. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że zginął w walce

Aleksandra Jaros
Wideo
od 7 lat
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę o śmierci pilota samolotu F-16, który zginął tego dnia podczas wykonywania zadań bojowych. „Chłopak miał 26 lat” – napisał. Maszyna najprawdopodobniej została zestrzelona rosyjską rakietą.

Zełenski: pilot samolotu F-16 zginął w walce

„Dziś, niestety, zginął w walce na pokładzie F-16 kapitan Pawło Iwanow. Chłopak miał 26 lat. Składam wyrazy współczucia rodzinie i towarzyszom broni Pawła” – oświadczył Zełenski.

„Ukraińskie (samoloty) F-16, Mirage, MiG-i, wszystkie nasze samoloty bojowe bohatersko wykonują zadania bojowe, broniąc naszego kraju i wspierając operacje naziemne. Siły powietrzne są również zaangażowane w obronę Ukrainy przed rosyjskimi rakietami i dronami. Jesteśmy dumni z naszych żołnierzy. Odpowiemy mocno i głośno” – podkreślił prezydent.

Siły Powietrzne Ukrainy podały w komunikacie, że kapitan Iwanow „zginął w walce, broniąc ziemi ojczystej przed (rosyjskimi) okupantami”. Nie ujawniły, gdzie doszło do śmierci pilota.

„Obecnie piloci F-16 niemal codziennie wykonują misje bojowe na różnych obszarach w niezwykle trudnych warunkach, zapewniając osłonę myśliwską dla grup uderzeniowych i atakując cele wroga. Ukraińscy piloci pracują na maksimum swoich ludzkich i technicznych możliwości, ryzykując życie za każdym razem, gdy wykonują misje bojowe. Pawło był jednym z nich!” – przekazały Siły Powietrzne w Telegramie.

To już drugi pilot ukraiński i samolot F-16, który Ukraina utraciła w trakcie wojny z Rosją. Pierwsza taka maszyna rozbiła się w ostatnich dniach sierpnia ubiegłego roku.

F-16 najprawdopodobniej zestrzelony rosyjską rakietą

Samolot F-16, który Ukraina straciła w sobotę wraz z pilotem Pawłem Iwanowem, najprawdopodobniej został zestrzelony rosyjską rakietą – podał portal BBC Ukraina z powołaniem na źródło w ukraińskich władzach.

„Według źródeł BBC samolot Iwanowa został strącony rosyjską rakietą” – napisał serwis. „Ogółem w stronę samolotu wystrzelono trzy rakiety. Była to albo kierowana rakieta przeciwlotnicza z naziemnego systemu S-400, albo pocisk powietrze-powietrze R-37" - powiedział anonimowy rozmówca.

BBC Ukraina podkreśla, że jego źródło wykluczyło, iż Iwanow zginął w wyniku tzw. bratobójczego ognia, czyli w następstwie ostrzelania przez wojska ukraińskie. „Według niego (rozmówcy) w strefie, gdzie leciał Iwanow, nie działały ukraińskie systemy obrony powietrznej” – czytamy.

Nocne atatki Rosji na Charków, Zaporoże, Odessę i Kijów

Wcześniej, w nocy z piątku na sobotę doszło do rosyjskich ataków w obwodzie zaporoskim oraz w Charkowie, Odessie i Kijowie.

W wyniku ataku dronów w dwóch dzielnicach Kijowa wybuchł pożar, w którym ranne zostały dwie osoby. Ogień ogarnął budynki mieszkalne oraz dom jednorodzinny - napisał na Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko.

Ukraińskie media poinformowały też o ataku rosyjskich dronów na położoną na południu Ukrainy Odessę.

Iwan Fiodorow, szef władz lokalnych obwodu zaporoskiego, napisał na Telegramie, że przeciwko regionowi przeprowadzono w ciągu ostatnich 24 godzin 447 ataków. Ostrzelano 12 miejscowości, a większość ataków przeprowadzono przy użyciu dronów - dodał polityk.

W atakach uszkodzono domy i pojazdy cywilne.

Bezzałogowce Shahed skierowano też na Charków, gdzie ranna została jedna osoba. "W miasto uderzyły trzy drony, wstępne raporty wskazują na to, że ranna została jedna osoba" - oświadczył mer Charkowa Ihor Terechow.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl