Rosyjska szermierka przegrała z Ukrainką i rozpoczęła protest na Mistrzostwach Świata. Wszystko przez niepodanie ręki?

Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Trwają obecnie mistrzostwa świata w szermierce seniorów. W ramach 1/32 finału zawodów indywidualnych na przeciw siebie stanęły Rosjanka Anna Smirnowa i Ukrainka Olha Charłan. Pojedynek zakończył się skandalem, a zawodniczka z Rosji przez godzinę nie chciała opuścić pola walki. Dlaczego?

Spis treści

Rosyjska szermierka zrobiła protest po porażce z Ukrainką.
Rosyjska szermierka zrobiła protest po porażce z Ukrainką. Screen z YouTube / Fencing Vision

Ukrainka pokonała Rosjankę w szermierce

Od 22 do 30 lipca trwają mistrzostwa świata w szermierce, które odbywają się we włoskim Mediolanie. Całość składa się z dwunastu konkurencji, gdzie po sześć przeznaczono zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.

Dotychczas ukraińscy sportowcy nie mogli startować w zawodach, w których udział brali reprezentanci Rosji i Białorusi. Ta sytuacja sprawiła, że w środę Ihor Rejzlin odmówił walki z Wadimem Anochinem, przez co został zdyskwalifikowany. W międzyczasie jednak ministerstwo sportu Ukrainy wprowadziło zarządzenie zmieniające tę zasady. Teraz Ukraińcom zabrania się jedynie startu w zawodach, gdy "pod ich flagą narodową" występują zawodnicy z Rosji i Białorusi.

To sprawiło, że w czwartek w indywidualnej konkurencji kobiet w szabli zmierzyły się ze sobą Ukrainka Olha Charłan i Rosjanka Anna Smirnowa.

Zwycięsko z tego starcia wyszła Ukrainka i dopiero wtedy rozpoczęły się prawdziwe "emocje".

Ukrainka nie podała ręki rywalce

Charłan to mistrzyni olimpijska z 2008 roku, gdy sięgnęła po złoty medal w Pekinie. Od tamtego czasu minęło już trochę lat, ale Ukrainka nie straciła umiejętności.

Całe starcie przebiegało pod dyktando mistrzyni, która finalnie zwyciężyła 15:7.

Początkowo Rosjanka przyjęła porażkę i podeszła do rywalki, by podać jej rękę, ale ta odmówiła.

Jak podaje portal "Obozrevatel", Ukrainka wykorzystała protokół covidowy, który działa od pandemii i pozwala zawodnikom witać i żegnać się za pomocą szpady. Tak zrobiła Charłan, po czym powiedziała coś do rywalki i opuściła matę. To na dobre rozwścieczyło jej rywalkę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Farsa rosyjskiej szermierki

Oburzona Rosjanka w wyniku, jej zdaniem, zniewagi, ze strony Ukrainki, postanowiła odmówić zejścia z platformy i zajęła miejsce na swoim wcześniejszym krześle.

Co więcej, Smirnowa uznała, że bez podania ręki przez rywalkę mecz nie może zostać zakończony, a Ukrainka powinna zostać zdyskwalifikowana.

W całej sprawie postanowili interweniować sędziowie, którzy kilkukrotnie podeszli do zawodniczki, ale na nic się to zdało.

Ostatecznie zawodniczka z kraju najeźdźcy spędziła prawie godzinę na parkiecie, gdzie stoczyła swoją walkę, a na końcu zapowiedziała protest.

Skandaliczna decyzja i wymowny komentarz ukraińskiej noblistki

Finalnie Ukrainka została wykluczona z udziału w zawodach, co wydaje się być decyzją absurdalną, która nie umknęła uwadze ukraińskich polityków.

Całą sprawę za pośrednictwem Twittera postanowiła skomentować Ołeksandra Matwijczuk. Kobieta stoi na czele Centrum Wolności Obywatelskich, które w 2022 roku otrzymało pokojową nagrodę Nobla.

"Anna nalegała i czekała na to. Czy Anna wykazała takie samo pryncypialne stanowisko, aby powstrzymać wojnę Rosji na Ukrainie?" - napisała.

lena

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Precz
Niech tam siedzi całą noc. Zgasić światło i zamknąć halę.
G
Gln
Z tym protokołem covidowym sięgnęliście dna absurdu w kwestii obrony Ukrainki i jej chamskiego zachowania względem Rosjanki, której jakoś korona z głowy nie spadła i uznała wyższość rywalki. Jeśli ktoś podchodzi i wyciąga rękę to zignorowanie tego gestu jest perfidną zniewagą, za co w kodeksie sportowym przewidziane są sankcje. Dobra decyzja organizatorów. PS. Ja też nie słyszałem, by ukraińscy sportowcy zajęli "pryncypialnie stanowisko"
i
inci
Jak się startuje na jakimś turnieju (tu organizowanym przez FIE), to się akceptuję jego regulamin. A w regulaminie wyraźnie napisany jest, że obowiązkiem zawodnika jest podanie ręki po walce, inaczej dostanie czarną kartę i wykluczenie z turnieju. Koniec, kropka.
G
Gln
27 lipca, 21:49, gosc:

I dlatego żadnych ruskich pod żadną flagą na każdym spotkaniu sportowym.

Z tym protokołem covidowym sięgnęliście dna absurdu w kwestii obrony Ukrainki i jej chamskiego zachowania względem Rosjanki, której jakoś korona z głowy nie spadła i uznała wyższość rywalki. Jeśli ktoś podchodzi i wyciąga rękę to zignorowanie tego gestu jest perfidną zniewagą, za co w kodeksie sportowym przewidziane są sankcje. Dobra decyzja organizatorów. PS. Ja też nie słyszałem, by ukraińscy sportowcy zajęli "pryncypialnie stanowisko" potępiające popularny na Ukrainie banderyzm.

J
Jan
I przez to została Ukrainka zdyskwalifikowana, i bardzo dobrze teraz niech ten Banderowic zwoła szybko sojusz atlantycki.
P
POLAK
Wypad ruscy z Europy
g
gosc
I dlatego żadnych ruskich pod żadną flagą na każdym spotkaniu sportowym.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl