Ambasada Federacji Rosyjskiej chciała przeprowadzić ceremonię upamiętniającą Dzień Zwycięstwa, czyli świętowaną w Rosji 9 maja rocznicę zakończenia II Wojny Światowej. Polskie Ministerstwo Zagranicznych nie udzieliło swojej rekomendacji do przeprowadzenia tej uroczystości.
"MSZ nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli. W odpowiedzi na notę – przekazaliśmy Ambasadzie Rosji nasze negatywne stanowisko" – poinformował wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
"Wskazane wydarzenia rzekomo są związane z rosyjską operacją specjalną na Ukrainie i sprzeczne z polskim Kodeksem Karnym ("publiczne nawoływanie do wszczęcia wojny napastniczej", "propaganda faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju" — i to o obchodach rocznicy Zwycięstwa nad faszyzmem, dzięki któremu dziś istnieje Państwo Polskie! — "nawoływanie do nienawiści") oraz z prawem polskim (zakaz używania symboli "wspierających agresję rosyjską")" – pisze rosyjska ambasada.
Rosyjskie przedstawicielstwo uważa, że w obecnej sytuacji „nie może liczyć na to, że władze polskie zapewnią właściwy porządek publiczny w czasie przeprowadzenia ceremonii.”
"W związku z tym, żeby nie narażać jej uczestników spośród obywateli polskich i rodaków rosyjskich na zagrożenie ich bezpieczeństwa i ryzyko prześladowań pod fałszywymi pretekstami, rosyjska placówka dyplomatyczna postanowiła tym razem zrezygnować z ceremonii składania wieńców i kwiatów oraz akcji "Nieśmiertelny Pułk" w trybie tradycyjnym" – czytamy w komunikacie ambasady.
Ambasador Rosji Siergiej Andriejew ma złożyć wieniec na cmentarzu w poniedziałek o godzinie 12.
