Raport komisji badającej rosyjskie wpływy trafił do premiera Donalda Tuska. Liczy niemal 400 stron

Daniel Świerżewski
Opracowanie:
Na początku kwietnia raport trafił do premiera na biurko. Jest niejawny i liczy niecałe 400 stron nowych materiałów
Na początku kwietnia raport trafił do premiera na biurko. Jest niejawny i liczy niecałe 400 stron nowych materiałów Adam Jankowski
Do premiera trafił raport komisji badającej wpływy rosyjskie; dokument jest niejawny i liczy niecałe 400 stron - poinformował szef komisji gen. Jarosław Stróżyk. Dodał, że komisja prawdopodobnie rozszerzy złożone wcześniej wnioski do prokurator dotyczące byłego szefa MON Antoniego Macierewicza.

Raport ds. rosyjskich wpływów już u premiera

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, przewodniczący Komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich gen. Jarosław Stróżyk poinformował w środę, że wcześniej zapowiadany, trzeci raport komisji trafił do premiera Donalda Tuska. Oprócz tego otrzymało go sześciu ministrów, którzy oddelegowali wcześniej swoich przedstawicieli do komisji.

"Na początku kwietnia (raport) trafił do premiera na biurko. Również do innych ministrów, którzy delegowali swoich członków do komisji. Raport jest niejawny i liczy niecałe 400 stron nowych materiałów, które mogą być przedmiotem badań już nie tylko komisji, ale prokuratury i służb specjalnych" - poinformował przewodniczący komisji w TVP Info.

Kłopoty Antoniego Macierewicza?

Jak zaznaczył, informacje zawarte w raporcie mogą posłużyć do rozszerzenia złożonych już wcześniej zawiadomień do prokuratury przeciw byłemu szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi (PiS). "Może się zdarzyć w dużej mierze rozszerzenie materiału zawiadomienia, który składaliśmy w zeszłym roku w listopadzie i grudniu dotyczącego Antoniego Macierewicza i jego zdrady dyplomatycznej" - podkreślił gen. Stróżyk.

"Część tych materiałów jest jawnych, wobec tego opinia publiczna może poznać pewne fakty dotyczące wielu obszarów, np. gospodarki, kultury, finansowania filmów rosyjskich i wielu innych podmiotów, w szkolnictwie wyższym, ale także w bezpieczeństwie" - dodał gen. Jarosław Stróżyk.

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024 jest organem pomocniczym premiera. Została powołana na mocy zarządzenia szefa rządu z 21 maja ubiegłego roku. W skład komisji wchodzi, oprócz przewodniczącego, 11 specjalistów zarekomendowanych przez premiera i szefów kluczowych w tej sprawie resortów.

Rosyjskie wpływy w Polsce

Pierwszy raport Komisja ds. badania wpływów rosyjskich przedstawiła 30 października 2024 r. Szef komisji poinformował wtedy, że w analizowanym okresie 20 lat doszło do niszczenia polskich służb specjalnych, w dużej mierze kontrwywiadu. Wskazał m.in. na likwidację delegatur ABW, także likwidację zbioru zastrzeżonego IPN. Komisja ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich złożyła wniosek do prokuratury ws. możliwości dopuszczenia się przez Antoniego Macierewicza zdrady dyplomatycznej.

10 stycznia br. komisja przedstawiła kolejny raport. Dotyczył on głównie okresu od wybuchu pandemii Covid-19 w Polsce w 2020 r., gdy doszło do intensyfikacji działań dezinformacyjnych. Z raportu wynika, że przeciwdziałanie zagrożeniom dezinformacyjnym Rosji i Białorusi było w ostatnich latach niewystarczające.

15 stycznia 2025 r. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o skierowaniu przez gen. Stróżyka zawiadomienia do Prokuratury Krajowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego. Jak wskazano Pogonowski, który był szefem ABW w latach 2015-2020, "jako funkcjonariusz publiczny miał nie dopełnić swoich obowiązków, co wynikało z decyzji o przeprowadzeniu zmian w statucie Agencji". "W ich efekcie zlikwidowano 10 z 15 delegatur terenowych ABW. Decyzja ta, jak wskazuje Komisja, miała negatywny wpływ na zdolność Agencji do realizacji jej ustawowych zadań i doprowadziła do istotnego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

od 7 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl