Do zdarzenia doszło w sobotę (22 grudnia). Do tankującego samochód w Siennicy Nadolnej 18-latka podszedł mężczyzna i poprosił o podwiezienie do Krasnegostawu. Kierowca zgodził się i poszedł zapłacić za paliwo. Gdy wrócił, nieznajomy już siedział w jego samochodzie.
Mężczyzna po drodze zmienił zdanie. Kazał wieźć się do Łopiennika. Tłumaczył, że tam właśnie mieszka. Przekonywał, że ma chorą nogę i sam nie może iść do domu. Następnie poprosił o skręcenie w polną drogę. Kierujący BMW 18-latek zatrzymał się i kazał mu wysiąść mówiąc, że już dalej nie pojedzie.
Wtedy pasażer wyrwał 18-latkowi kluczyki. Przestraszony kierowca wysiadł z auta i odebrał telefon, który zadzwonił właśnie w tamtym momencie. Wówczas pasażer uruchomił silnik i próbował wrzucić bieg.
18-latek chciał mu zabrać kluczyki. Doszło do szarpaniny. Agresywny pasażer zaczął wtedy bić i dusić 18-latka. Gdy udało mu się oswobodzić, wyjąć kluczyki ze stacyjki i uciekł w kierunku najbliższych zabudowań. Do auta wrócił po tym, jak na miejsce dojechał jego brat. W pobliżu nie było już agresywnego mężczyzny.
Okazało się, że w samochodzie są wygięte drzwi, zniszczona została tapicerka oraz rozbity ekran wbudowanej nawigacji. Oprócz tego sprawca zabrał plecak i kurtkę 18-latka.
Sprawą zajęli się krasnostawscy kryminalni, którzy w poniedziałek zatrzymali sprawcę tego rozboju. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec gminy Łopiennik Górny. Jest on dobrze znany policjantom. Niedawno opuścił zakład karny gdzie odbywał karę za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut rozboju, zniszczenia mienia za które będzie odpowiadać w warunkach recydywy. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak wyglądają Wasze choinki [ZDJĘCIA]
Bożonarodzeniowe spacery wśród iluminacji [ZDJĘCIA]
Święta według amiszów spod Janowa Lubelskiego
Samorządowcy na „Wigilii” w Trybunale [ZDJĘCIA]
Boże Narodzenie w Lublinie. Szopki, opłatek, prezenty
Jakie powinno być twoje noworoczne postanowienie? Sprawdź