Ryszard Petru nie może wjeżdżać samochodem na teren Sejmu. Domaga się zadośćuczynienia

Jakub Oworuszko
fot. Sławomir Kowalski/ Polska Press
„Zakaz nie może być cofnięty gdyż dotychczasowe działania posła nie dają rękojmi bezpieczeństwa” - napisał na Twitterze Andrzej Grzegrzółka z Centrum Informacyjnego Sejmu, przywołując przy tym decyzję komendanta straży marszałkowskiej.

„Jeżeli partia rządząca wykorzystuje straż marszałkowską do walki politycznej to nie zawaha się użyć także policji i wojska. Wobec nas - Obywateli” - przekonuje Ryszard Petru, który domaga się teraz od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zadośćuczynienia w wysokości 50 tys. zł.

Petru otrzymał zakaz wjazdu prywatnym samochodem na teren Sejmu po jednym z antyrządowych protestów. Wówczas wraz z poseł Joanną Schmidt wwiózł w bagażniku na teren Sejmu dwie osoby.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klari
Po długiej wakacyjnej przerwie wznowiono emisję serialu „Słabość marszałka”.
Wróć na i.pl Portal i.pl