Bazylika św. Mikołaja została zamknięta pod koniec października z powodu zagrożenia zawaleniem spękanych sklepień i filaru. Ta gdańska świątynia jako jedyna przetrwała II wojnę światową bez większego uszczerbku.
W wyniku zbiórki, która odbyła się w zeszłą niedzielę w kościołach archidiecezji gdańskiej udało się zebrać ponad 106 tys. zł. na pierwsze prace zabezpieczające zabytek.
Jak poinformowali Dominikanie: "Środki te w całości będą wykorzystane jedynie na ratowanie naszego kościoła; ta kwota nie jest przeznaczona na bieżące utrzymanie klasztoru i braci. Zbiórka, która jest wciąż prowadzona, pozwoli zagwarantować wkład własny klasztoru do kolejnych dotacji na prace przy zabytku".
Klasztor otrzymał również dodatkowe wsparcie od miasta. Na razie jest to ponad 142,5 tys. z deklarowanych 300. Z tego ponad 47,5 tys. zł to wkład własny klasztoru.
CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy Trójmiasta ruszają na ratunek bazylice św. Mikołaja
Uzyskane dotąd pieniądze będą przeznaczone na realizację pierwszego, wstępnego etapu prac, który należy wykonać, czyli zabezpieczenie zabytków znajdujących się w kościele oraz badanie podłoża pod obiektem. Dopiero gdy ten etap zostanie zrealizowany będzie można ustalić sposób prowadzenia dalszych prac naprawczych i oszacować ich koszty.
W związku z pracami klasztor wstrzymał wszelkie decyzje dotyczące zabudowy należącej do Dominikanów sąsiedniej działki między ulicami Świętojańską, Szklary, Szeroką. Będzie ona przeznaczona na zaplecze ratunkowego remontu bazyliki. Kolejne informacje na ten temat mają zostać przekazane po odbiorach prac, tuż po świętach.
- Przy okazji dziękuję za współpracę, zdaję sobie sprawę, że podobnie jak my, Państwo także jesteście zaangażowani w ratowanie tego wyjątkowego dla Trójmiasta zabytku. Dziękuję w imieniu całej naszej wspólnoty! Spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. - życzył o. Michał Osek.