Sandra Kubicka odrzuciła zaloty Leonardo DiCaprio
Obecnie Sandra Kubicka rozwija swoją karierę zawodową w Polsce. Niedawno związała się z Telewizją Polską i już wkrótce będziemy mogli oglądać jej nowy program - "Love me or leave me - kochaj albo rzuć".
Produkcja będzie miała format reality show i będzie koncentrowała się na przyszłych małżeństwach. Celebrytka będzie stawiać przed nimi zadania, które sprawdzą lub scementują ich związki.
Nim jednak Sandra Kubicka na dobre wróciła do Polski, przez wiele lat z powodzeniem działała jako modelka w Stanach Zjednoczonych. Tam miała wiele okazji, by spotykać się z gwiazdami światowego formatu. Jak się okazuje, w jednym przypadku mogły być to dużo bliższe relacje.
Leonardo DiCaprio starał się o względy Polki, jednak ta była nieugięta. Teraz wyznała szczegóły ich nietypowej relacji.
Modelka nie chciała być jak każda
Sandra Kubicka gościła w podcaście TVP "Bądźmy razem". Tam zmierzyła się z pytaniami Idy Nowakowskiej i Aleksandra Sikory. W pewnym momencie poruszony został temat relacji, jakie łączyły ją ze znanym aktorem. Celebrytka otwarcie przyznała, że odrzuciła starania DiCaprio, podając konkretny powód.
"Dlatego, że miał prawie każdą i ja nie będę tą każdą. I to mu powiedziałam" - oświadczyła.
"Powiedział mi, że nikt mu tak nie pocisnął nigdy i za to mnie lubi" - dodała.
Modelka wyznała również, że jej celem od zawsze był poważny związek i możliwość założenia rodziny. W tym przypadku nie widziała takich szans.
"Mała Sandra zawsze wiedziała, że chce założyć rodzinę, mieć dzieci i mieć męża, i wiedziałam, że ten gość mi tego nigdy nie da, więc po co wchodzić w jakąś ulotną relację" - wyznała.
Pomimo licznych starań, Kubicka nie uległa, nawet gdy aktor próbował skontaktować się z nią przez menadżerkę.

mm