Sebastian Kurz zaprosił Wolnościową Partię Austrii do koalicji. Skrajna prawica będzie współtworzyć rząd?

Kazimierz Sikorski AIP
Heinz-Christian Strache (z lewej) lider Wolnościowej Partii Austrii i Sebastian Kurz
Heinz-Christian Strache (z lewej) lider Wolnościowej Partii Austrii i Sebastian Kurz AP/EAST NEWS
Kandydat na nowego kanclerza Austrii Sebastian Kurz, lider Austriackiej Partii Ludowej poinformował, że zaprosił przywódców skrajnie prawicowej, antyimigracyjnej i eurosceptycznej Wolnościowej Partii Austrii do rozmów nad utworzeniem nowego rządu. Wolnościowcy zajęli w wyborach trzecie miejsce.

Do porozumienia doszło dwa miesiące po wygranych przez ugrupowanie Kurza wyborów, jednak jego partia nie uzyskała większości wymaganej do sprawowania samodzielnych rządów. 31-letni Sebastian Kurz stanie się najmłodszym na świecie szefem rządu, a jeśli umowa koalicyjna zostanie ratyfikowana, Austria będzie jako jedyna w zachodniej Europie miała rząd w ramach którego znalazła się skrajna prawica.

**CZYTAJ TAKŻE:

Sebastian Kurz - najmłodszy przywódca na świecie. Kim jest nowy kanclerz Austrii?

**

Liderzy obu ugrupowań, które chcą zawrzeć koalicję, nie ujawnili szczegółów programu przyszłego gabinetu. Powiedzieli, że pierwszy zapozna się z nim premier Austrii Alexander Van der Bellen oraz członkowie ugrupowań.

Austriackie wybory z 15 października nie wyłoniły zdecydowanego zwycięzcy. Kampanię wyborczą zdominował kryzys imigracyjny, który jest problemem całej zjednoczonej Europy. Sam Kurz zachęcał konserwatywnych i prawicowych wyborców, by głosowali za zamknięciem dla uchodźców i imigrantów szlaków do Europy, domagał się też możliwość przyznawania uchodźcom zasiłków dopiero po pięciu latach ich pobytu w tym kraju. Liderzy Wolnościowej Partii Austrii oskarżali go o kradzież ich programu wyborczego, w szczególności w słowach nie przebierał lider tego ugrupowania, Heinz-Christian Strache.

Po swojej wygranej Kurz ogłosił, że nadszedł czas na zmianę w Austrii i podziękował wyborcom za oddanie głosu na niego. Wygrana Kurza dała nową nadzieję skrajnej prawicy w innych krajach naszego kontynentu, która boleśnie odczuła przegraną w tym roku szefowej francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen w wyborach prezydenckich oraz porażkę antyimigracyjnego ugrupowania Geerta Wildersa, który przegrał z liberalnym Markiem Rutte.

CZYTAJ TAKŻE: Populizm, nacjonalizm, domieszka faszyzmu. Skrajna prawica w Europie ma się dobrze

Jednym z wygranych wyborów w Niemczech była Alternatywa dla Nimiec (AfD), partia skrajnie prawicowa, antyimigracyjna i antyunijna. Niepodziewanie zdobyła ona trzecie miejsce, ale nie została zaproszona przez kanclerz Angele Merkel do rozmów o tworzeniu nowego gabinetu.

RUPTLY/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
druum
dadzą imigrantom pieniążki za powrót do swojego kraju...po czym ci sami imigranci wrócą bez paszportów po kolejne pieniążki...buahahaaaaaaaa...tępota Niemiec nie ma granic!...śmieją się z Kaczyńskiego a wiele rzeczy przewidział...
L
Liberał
"Skrajna prawica" to termin, którego lewicowcy używają wobec swoich ziomków spod znaku lewicy nacjonalistycznej. Trudno żyć ze świadomością, że za największe zbrodnie na świecie odpowiada lewica czyli komuniści i narodowi socjaliści. Nie chodzi tu tylko o eksterminacje, ale również o masową kradzież, która wynika z typowej dla lewicy internacjonalistycznej i nacjonalistycznej walki ze świętym prawem własności.
s
sceptyk
Dlaczego nie piszecie o lewactwie "skrajne"?
A to przecież oni spalili i splądrowali latem całą dzielnicę Hamburga.
To się nazywa manipulacją co robicie i pochodzi w prostej linii od Josepha Goebelsa.
G
Gość
eurokołchozniany postęp ?
Wróć na i.pl Portal i.pl