Resort gospodarki jest otwarty na dialog w sprawie zniesienia handlu w niedzielę - powiedziała wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk cytowana przez portal TVN 24. Minister dodała jednak, że "ostateczne decyzje podejmie sztab kryzysowy".
- Kwestia zniesienia zakazu handlu w niedziele z pewnością wymaga systematycznego monitorowania sytuacji epidemicznej w kraju- stwierdziła Wiceszefowa MRPiT. - Z apelem zniesienia zakazu handlu w niedziele zwracają się do resortu różne środowiska, w związku z czym zbierane są argumenty za i przeciw- tłumaczyła. - Resort gospodarki jest otwarty na dialog w tej sprawie- dodała.
Polska Izba Handlu przeciwna zniesieniu zakazu handlu w niedziele
- Obecna sytuacja nie powinna być wykorzystana jako pretekst do przywrócenia handlowych niedziel- zauważa Polska Izba Handlu. Zdaniem PIH, dla małych przedsiębiorców kolejna, zwłaszcza tymczasowa zmiana regulacji dotyczących handlu w niedziele byłaby ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym.
Zdaniem PIH, dla małych przedsiębiorców kolejna, zwłaszcza tymczasowa zmiana regulacji dotyczących handlu w niedziele byłaby ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym. Klienci przyzwyczaili się już do tego, że przychodzą w niedzielę do małych sklepów, gdzie obsługuje ich właściciel.
- Obecna sytuacja nie powinna być wykorzystana jako pretekst do przywrócenia handlowych niedziel. Warto zwrócić uwagę, że zakupy w małych sklepie są najbezpieczniejszą opcją dla klienta – dlatego, że są blisko domu, więc nie trzeba korzystać ze środków transportu oraz dlatego, że czas spędzony w zamkniętej powierzchni w sklepie jest krótszy. Ponadto obsłudze małych sklepów łatwiej jest zapanować nad przestrzeganiem reżimu sanitarnego- napisano w komunikacie.
Zakupy w strefie czerwonej. Jak będą wyglądały?
W zeszły czwartek przedstawiono nowe obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa. Ponownie, tak jak wiosną w sklepach zostaną wprowadzone limity osób. - Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione od powierzchni- poinformował w piątek rzecznik rządu.
Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione (podobnie jak wiosną) od powierzchni. Dla sklepów o powierzchni do 100 m2 - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m2 - 1 osoba na 15 m2- przekazał za pośrednictwem Twittera rzecznik rządu Piotr Müller.
- Skala pandemii, jak ona będzie wyglądała za 2-3 tygodnie będzie zależała od naszego rygoru. To jest to światełko w tunelu. Pamiętamy po poprzedniej fali, że po kilku tygodniach było już lepiej- tłumaczył
