Silny wstrząs w kopalni Rudna. Ostatni górnik uratowany!

ECH
We wtorek 29 stycznia przed godziną 14 doszło do wstrząsu pod ziemią. W Lubinie był bardzo mocno odczuwany na powierzchni. Czytelnicy mówią wprost - trzęsły się ściany w mieszkaniach. Podobnie było w Głogowie. Z bazy w Sobinie wyruszyli ratownicy. Ich pomoc okazała się niezbędna.

Aktualizacja, środa godz. 14.50
W kopalni trwa badanie ostatniego z poszukiwanych górników. Nie wiemy czy nie odniósł obrażeń, jednak najważniejsza informacja jest taka, że górnik sam wyszedł z zasypanej maszyny i poszedł do landrowera.

- Rzadko się zdarza, żebyśmy po 24 godzinach usiedli i się uśmiechali, ale dzisiaj właśnie tak jest - mówiła Anna Osadczuk oddając głos dyrektorowi kopalni Rudna.

OSTATNI GÓRNIK URATOWANY!

- Około godziny 14.25 dostaliśmy informację, że zlokalizowano w kabinie operatora, który o własnych siłach wyszedł z tej kabiny i z ratownikami udał się do landrowera - powiedział dyrektor naczelny kopalni ZG Rudna, Marek Świder. - Czekamy tylko na to aż pracownik zostanie wywieziony na powierzchnię.

Aktualizacja, środa godz. 14.30

Górnik o własnych siłach wyszedł z zasypanej skałami maszyny. Obecnie jest badany przez lekarza.

Aktualizacja, środa godz. 14.00
Przedstawiciele KGHM potwierdzają oficjalnie, że ratownicy są coraz bliżej ostatniego z 14 poszukiwanych górników. W tej chwili docierają do maszyny, w której miał pracować mężczyzna. Za kilka do kilkunastu minut powinniśmy wiedzieć, czy górnik znajduje się w maszynie i w jakim jest stanie.

Właśnie minęła doba od rozpoczęcia akcji ratowniczej w kopalni Rudna Główna.

Aktualizacja, środa godz. 13.40
Z naszych informacji wynika, że ratownicy zlokalizowali maszynę, w której miał pracować zaginiony górnik. Lada chwila w ZG Rudna powinna zostać zorganizowana krótka konferencja prasowa.

Aktualizacja, środa godz. 12.30
Niemal dobę trwa akcja ratunkowa w kopalni Rudna Główna. Dzisiejszego ranka ciężki sprzęt zaczął pracować pod ziemią. Od wczesnych godzin poszukiwania trwają w dwóch miejscach, w których prawdopodobnie mógł przebywać mężczyzna. Pod ziemią nie ma zasilania - zostało zerwane w momencie wstrząsu, jednak w takich sytuacjach zasilanie i tak zostałoby wyłączone by nie zagrażać poszkodowanym i ratownikom. Marek Świder, dyrektor naczelny ZG Rudna przyznaje, że warunki pod ziemią są ciężki - temperatura jest wysoka, a zawał objął duży teren. Niestety do tej pory ratownicy nie odebrali żadnych sygnałów od zaginionego górnika.

Aktualizacja, środa godz. 7.30
W kopalni Rudna Główna w rejonie oddziałów G-1 i G-2 gdzie wczoraj doszło do silnego wstrząsu nadal pracują ratownicy górniczy. Z 14 poszukiwanych pracowników kopalni nie udało się do tej pory wyprowadzić na powierzchnię tylko jednej osoby.
Godziny mijają, a w kopalni zaczyna pracować ciężki sprzęt. Jednak jak mówią wszyscy, którzy nie jeden raz uczestniczyli w podobnych akcjach - nadzieja umiera ostatnia.

Aktualizacja 20.40
Dwóch górników, którzy jako ostatni zostali odkopani spod skał trafili do szpitala. Są przytomni. Pierwszy z nich ma uraz ręki, drugi uraz wielonarządowy. Drugi z górników śmigłowcem zostanie przetransportowany do kliniki specjalistycznej - o tym gdzie dokładnie zadecyduje lekarz.

Jak informuje Lidia Marcinkowska z KGHM obecnie hospitalizowanych jest w sumie 15 osób, z czego zdecydowana większość przechodzi badania kontrolne. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W akcji przez cały czas udział bierze 12 zastępów ratowników.

Aktualizacja 20.10
Nadal poszukiwany jest ostatni górnik. - Czekamy na dotarcie do niego - mówi Lidia Marcinkowska z KGHM. - 13 osób jest na badaniach, dwie osoby przyjęto do szpitala, z naszych informacji wynika, że mają połamane nogi. W tym momencie po kolei przeszukiwane są poszczególne rejony. Zawał objął około 650 - 700 metrów.

Z informacji przekazanych przez Lidię Marcinkowską wynika, że ratownicy nie mają zlokalizowanego sygnału z aparatu ucieczkowego poszukiwanego górnika.

Aktualizacja 18.35.

Kolejni górnicy na powierzchni. Z sześciu osób trzy wywieziono z kopalni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obecnie poszukiwany jest jeszcze jeden górnik. Ratownicy sprawdzają chodniki kopalni, które są po części zasypane. Dwóch pozostałych również jest jeszcze na dole, ale ratownicy mają z nimi pełny kontakt. To oznacza, że lada chwila powinni do nich dotrzeć i wywieźć na powierzchnię. Akcja ratownicza trwa. Bierze w niej udział 12 jednostek JRG-H.

Aktualizacja 18.35.
Kolejne 2 osoby odnalezione w kopalni Rudna. Ratownicy cały czas szukają pozostałych 6 zaginionych górników.

Aktualizacja 18.10.

Na powierzchnię wyciągnięto jednego z górników. Trwają poszukiwania jeszcze 8 osób.

Aktualizacja 17.30.

Akcja ratownicza jest dynamiczna. Przed chwilą dyrektor naczelny kopalni Rudna Główna Marek Świder, poinformował, że poszukiwanych jest 14 górników i tylko z dwoma jest kontakt. Jednak teraz informacje mówią o 9 poszukiwanych. Górnicy, których wywieziono na powierzchnię żyją. Nie mamy inofrmacji co do stanu zdrowia pozostałych.

Zawał jest rozległy. Objął oddziały G-2 i G-1 oraz pochylnie łaczące te oddziały.

Przed 17.00

KGHM wydał oświadczenie. Mimo wcześniejszych informacji przekazywanych przez Lidię Marcinkowską pod ziemią poszukiwanych jest 14 górników.

"Dzisiaj o godzinie 13.53 w Zakładach Górniczych Rudna na oddziale G-2 doszło do wstrząsu o energii 9,8 x 107 J. Do wstrząsu doszło na głębokości 770 metrów pod ziemią.

W rejonie zagrożenia przebywało 32 osoby, w tej chwili (godz. 16:50) 14 jest poszukiwanych. Siedmiu pracowników zostało odwiezionych do szpitali na badania profilaktyczne.

Trwa akcja ratownicza. W akcji bierze udział 11 zastępów ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo – Hutniczego KGHM".

Do wstrząsu doszło w kopalni Rudna Główna na oddziale G2. - W tej chwili wycofywani są ludzie - powiedziała nam Anna Osadczuk z KGHM.

Docierają do nas informacje o ośmiu zaginionych górnikach, z którymi nie ma kontaktu jednak KGHM nie potwierdza tego. - Nadal trwa liczenie załogi - mówi Lidia Marcinkowska z KGHM. - Przez cały czas górnicy wyjeżdżają na powierzchnię. Wiemy, że na dole jest kilka osób, które trzeba będzie wyprowadzić, ale mamy z nimi kontakt - dodaje.

Jak poinformowali nas przedstawiciele Polskiej Miedzi wstrząs miał siłę tzw. siódemki.

Przedstawiciele KGHM sprawdzają czy wstrząs, który był bardzo mocno odczuwany na powierzchni poczynił jakieś szkody w kopalniach. Na miejsce przyjechał prezes ds. produkcji.

Z najświeższych informacji wynika, że siedmiu górników przetransportowano do szpitali w Lubinie, Głogowie i Legnicy. Tam przechodzą badania profilaktyczne. - Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Lidia Marcinkowska.

Jednak pod ziemią nadal są ludzie. - Mamy z nimi kontakt i nie mamy żadnych informacji o osobach poszkodowanych lub z zagrożeniem życia wśród górników, którzy jeszcze nie wyszli na powierzchnię - dodaje Marcinkowska, która jest na miejscu.

Górnicy nie mogą wyjechać na powierzchnię ze względu na zawał, który zatarasował im wyjście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Silny wstrząs w kopalni Rudna. Ostatni górnik uratowany! - Gazeta Wrocławska

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Po tąpnięciu zjechać ca 1000m pod ziemie i potem kilometry korytarzami aby na zawalonym terenie szukać ludzi. Wtedy kiedy inni uciekają Wy tam idziecie. Ale to nic bo wtedy skupiają się na robocie.
Ale tak siedzieć godzinami i przez tygodnie i czekać na ten niechciany przecież sygnał alarmu to dopiero jest wysiłek dla psychiki. Stale w napięciu, zmiana za mianą.... Podziwiam.
z
z Brzegu Dolnego
może mi nie uwierzycie, ale jeden minimalny ruch był odczuwalny nawet u mnie w Brzegu Dolnym, takie małe jedno płynięcie, ale dało się wyczuć realnie
P
PATOLOGICZNY SLAWOMIR
A mi się wydaje, że wy jesteście, patologicznie poj,,,ni.
G
Gòrnik
Ludzie jeszcze na dole szukają ich a wy już żeby tylko zarobic
j
jolka
moja corka dzwonila do mnie po 3 ciej w nocy bo zatrzeslo jej sie biurko bo nie spala. Czy mozliwe ze byly to wstrzasy przepowiadajace? mieszka we Wroclawiu okolice Krzykow. Tlumaczylam jej ze to pewnue jakies mikrowstrzasy bo tam kopalnie sa. Czy jak zwykle nie zbagatelizowano wstrzasow przepowiadajacych ...jak to w naszych kopalniach.
K
KRET
CZY KOPIDOŁY.?
S
SZKODA MI WAS
TEN ARTYKUŁ NIE JEST W SLAJADACH????? TAK JAK INNE POZOSTAŁE "Dziwne i zabawne nazwy ulic we Wrocławiu", "Te rośliny antysmogowe warto mieć w domu", "Awaryjne lądowanie samolotu Ryanair we Wrocławiu", "Dziurawe ulice Wrocławia. Tu kierowcy dostają odszkodowania", "Wyniki badań ruchu: Sutryk ma pomysł jak odkorkować południe".
TAK UŻYWAM ADB Plus I CHYBA USUNĘ WAS Z ULUBIONYCH WYZNAWCY KLIKOLOGII.
C
Chlebek naan.
Słuchajcie na Kleczkowie we Wrocławiu ok. 13:55 też się zatrzęsła moja kamienica. Bez jaj aż się zmartwiłem co to może być. A tu piszą że 13:55 miał miejsce wstrząs o dość sporej skali !!!!!
G
Gość
W Szprotawie też zatrzęsło
L
Legnica
Możecie uwierzyć?...W Legnicy też było czuć potężne drganie kilkusekundowe dokładnie około 13/55 min. Zadrżało i to tak, że poruszyło szkło w meblach i same meble.Ten wstrząs musiał być bardzo silny.
K
Kancelaria Prawna 24h
Każdy kogo nieruchomość doznała uszkodzeń w wyniku wstrząsów, szkód górniczych może skorzystać z pomocy prawnej specjalistów od szkód górniczych www.kancelariaprawna24h.pl
t
tka
2019-01-29 12:53:45.8 51.58 N 16.10 E 10km depth4.8 magnitude POLAND
P
Prot
A juz myślałem, że to tylko mi się zdawało. Na południu ewidentnie zatrzęsło lekko budynkiem. Pierwsza myśl, to ciężarówka przejeźdząjąca przez próg zwalniający za oknem tyle, że akurat nic nie jechało :-|
d
dalo
sie to lekko odczuc
Wróć na i.pl Portal i.pl