Policja zatrzymała jednego z chuliganów, którzy wczoraj (4.10) pobili hokeistę GKS Katowice przed meczem w Jastrzębiu-Zdroju. Ma 15 lat. Policja szuka drugiego ze sprawców.
- Zatrzymany został 15-letni chłopak. Prowadzone są z nim czynności. Drugi ze sprawców jest wytypowany - mówi aspirant Halina Semik, rzecznik jastrzębskiej policji, dodając, że zatrzymanie drugiego ze sprawców jest kwestią czasu.
15-latek miał w czasie zatrzymania koszulkę, którą zdarł z hokeisty GKS Katowice. W czasie przesłuchania powiedział, z kim napadł na zawodnika. To mężczyzna powiązany z grupami kibicowskimi GKS Jastrzębie.
Przypomnijmy, fiński zawodnik GKS Katowice Jaakko Turtiainen został zaatakowany i pobity w trakcie rozgrzewki przed meczem z JKH GKS Jastrzębie przez chuliganów. Zdarzenie miało miejsce przed lodowiskiem Jastor w Jastrzębiu.
SKANDALICZNY INCYDENT PRZED MECZEM HOKEJOWYM. JAK SIĘ ZACHOWAŁ KLUB?
- Do hokeisty z Katowic spacerującego przed halą podbiegło dwóch mężczyzn. Najpierw go uderzyli, a później zabrali koszulkę katowickiego klubu, w którą był ubrany - poinformowała wczoraj aspirant Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu.
Zobaczcie koniecznie
Turtiainen wylądował w szpitalu, gdzie przechodzi badania, a katowiczanie zdecydowali, że nie wezmą udziału w zaplanowanym na piątek wieczór meczu ligowym z JKH GKS Jastrzębie.
"Decyzję w tej sprawie podjął – za akceptacją Zarząd klubu – sztab trenerski i rada drużyny GKS-u Katowice. Stanowisko podyktowane było zaatakowaniem w trakcie przedmeczowej rozgrzewki jednego z naszych zawodników. GKS potępia wszelkie ataki agresji w sporcie" - napisano w oświadczeniu GKS Katowice.
Na lód wyszli tylko sędziowie i zawodnicy gospodarzy. Arbitrzy po dwóch minutach zakończyli spotkanie.
Nie przegapcie
