Jastrzębska Spółka Węglowa chce ścigać "kreta", który przekazał związkowcom poufne dane o planowanych oszczędnościach. Jest zawiadomienie

Czy w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zostało popełnione przestępstwo? Według władz górniczego przedsiębiorstwa - tak. Przestępstwem zdaniem szefostwa JSW było podanie do publicznej wiadomości poufnych informacji dotyczących spółki.

Dotyczy ono najprawdopodobniej Reprezentatywnych Organizacji Związkowych i opublikowanego przez nie planu oszczędnościowego, który zamierza w ciągu trzech najbliższych lat - 2024-2027 - realizować przedsiębiorstwo.

Górnikom przez trzy wspomniane lata miałby nie być wypłacany deputat węglowy, a także dodatkowa pensja - czternastka. Ponadto JSW miałaby także zrezygnować z inwestycji, ograniczyć sponsoring czy sposób naliczania urlopów. Łącznie dzięki takim działaniom spółka mogłaby zaoszczędzić nawet niecałe 6 miliardów złotych.

I to właśnie opublikowanie tych informacji, JSW traktuje jako ich wyciek, będący w jej ocenie przestępstwem. - "Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. („Spółka”) informuje, że w spółce doszło do wycieku informacji. Spółka będzie podejmowała stosowne kroki w celu ochrony swoich interesów oraz dobrego imienia" - brzmi treść oficjalnego komunikatu wystosowanego przez górniczego giganta.

Niewiele potem, JSW przekazała, że wyciek informacji został zgłoszony organom ścigania. - Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa, które dotyczy wycieku informacji będących tajemnicą przedsiębiorstwa - informował nieco później Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy przedsiębiorstwa.

Zawiadomienie - jak podaje JSW - zostało skierowane do Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu. W niej potwierdzają, że faktycznie takie zgłoszenie zostało przez nią odebrane.

- Wpłynęło zawiadomienie w kierunku ujawnienia służbowej tajemnicy przedsiębiorstwa. Dotyczy ono też przestępstwa z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - wskazuje prok. Jacek Rzeszowski, prokurator rejonowy z Jastrzębia-Zdroju.

W jastrzębskiej prokuraturze zaznaczają, że zajmują się już ewentualnym przestępstwem, do którego miało dojść w JSW. - Prowadzimy czynności w sprawie - mówi prok. Jacek Rzeszowski.

Obecnie sprawa ma być jednak na bardzo początkowym etapie - zawiadomienie zostało odebrane przed dwoma dniami - i niewiele można o niej powiedzieć. Wykonanie czynności w niej zostało zlecone policji.

Mniej więcej na takim poziomie, jak planowane oszczędności kształtuje się też finansowa strata Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którą ta odnotowała w ostatnich miesiącach i którą podała do wiadomości, publikując stosowny raport. Przy okazji zapowiedziane zostały również działania mające poprawić kondycję pieniężną przedsiębiorstwa.

- Przed nami strategiczne decyzje, które ustabilizują sytuację finansową spółki i zagwarantują bezpieczne miejsca pracy w stabilnie rozwijającej się firmie - wskazuje Ryszard Janta, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który już nie po raz pierwszy deklarował, iż w JSW będą podejmowane próby optymalizacji kosztów.