Po aneksji Krymu w 2014 roku marszałek nie przerwał akcji „Russian Friendly”. Wręcz przeciwnie, wymógł jej kontynuowanie. Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński żądał formalnych wyjaśnień w trybie kontroli poselskiej. Medialny konflikt między politykami trwa już kilka dni - przeczytasz o tym tutaj:
Media ratuszowe, a spór polityków na szczeblu krajowym i wojewódzkim
W listopadzie 2022 roku Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek reagował już na działania mediów ratuszowych, które to zaczęły opisywać ogólnopolską politykę i służyły władzom samorządowym do szerzenia ich politycznych poglądów.
W piątek, 17 lutego 2023 roku w serwisie gdansk.pl pojawił się artykuł w podobnym tonie. Oto kilka fragmentów:
- "To nie Pomorskie, lecz PiS sprzyja Rosjanom"
- "Poseł Kacper Płażyński liczy na to, że zainicjowana przez niego akcja Pomorskie Russian Friendly przekształci się w akcję Platforma Russian Friendly"
- "Prawo i Sprawiedliwość popiera i zawierało sojusze ze wszystkimi prorosyjskimi politykami w EU, którzy po wybuchu wojny nie odcięli się od Putina (Węgry - Orban, Francja - La Pen, Włochy - Meloni, Hiszpania - Abscal)"
Publikację, która ukazała się w serwisie gdansk.pl w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" komentuje Przemysław Majewski, radny klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie jest to dla mnie zaskoczenie, że taki artykuł ukazał się na miejskiej stronie gdansk.pl - przyznał radny Przemysław Majewski. - Sam portal i redaktor Roman Daszczyński, już wielokrotnie pokazali, że działają dla propagandy miejskiej. Dla mnie najgorsze jest to, że ten portal kosztuje nas blisko 6 mln złotych rocznie i jest po prostu portalem propagandowym, a nie miejskim. Niestety nie znajdziemy tam artykułów z bezstronnym przekazem informacji.
List RPO do ministra Piotra Glińskiego
Rzecznik Praw Obywatelskich napisał w listopadzie 2022 roku do wicepremiera Piotra Glińskiego list w sprawie możliwości ograniczenia wydawania prasy przez jednostki samorządu terytorialnego.
W liście RPO do ministra kultury i dziedzictwa narodowego można przeczytać między innymi:
- Jednostki samorządu terytorialnego nie są beneficjentami wolności mediów,
- Konstytucja zapewnia przede wszystkim odpowiednie gwarancje wolności prasy obywatelom i społeczeństwu obywatelskiemu,
- Konieczne jest szczegółowe uregulowanie ustawowe wydawania czy finansowania prasy lokalnej przez jednostki samorządu terytorialnego tak jak w przypadku mediów publicznych na poziomie ogólnopolskim.
